Zawyżali ceny kombajnów. Aż 340 mln zł kar od UOKiK
Prezes UOKiK nałożył blisko 340 mln zł kar na osiem spółek i dwie osoby fizyczne za zmowę przy sprzedaży maszyn rolniczych - poinformował w poniedziałek Urząd. Dodał, że rolnicy z powodu zmowy nie mogli kupić maszyn New Holland, Case i Steyr od wybranych sprzedawców i w konkurencyjnych cenach.
„»Zgodnie z ustaleniami sprzedaż poza teren bez konsultacji z tamtejszym dealerem może się skończyć (i skończy się) niezbyt miłymi konsekwencjami«. Tak w jednym z e-maili spółka CNH Industrial Polska (CNH) – producent i dystrybutor maszyn rolniczych New Holland, Case i Steyr – groziła dealerom, aby nie sprzedawali maszyn rolniczych klientom spoza swojego rejonu. To była istota porozumienia ograniczającego konkurencję – podział rynku wzmocniony przez ustalenia dotyczące oferowanych cen” - przekazał w poniedziałkowym komunikacie Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów.
Jakie kary na jakie firmy i osoby nałożył UOKiK?
Zgodnie z decyzją Prezesa UOKiK, kara została nałożona na CNH Industrial Polska i siedmiu dealerów oraz dwóch menedżerów w spółkach CNH i Perkoz, którzy byli „bezpośrednio odpowiedzialni za zmowę”. Zdaniem UOKiK, spółki CNH, Kisiel Agrotech i Kisiel uczestniczyły w ustaleniach w odniesieniu do marek Case oraz Steyr, a CNH oraz Perkoz, Rolserwis, Raitech, Pol-Agra i Adler Agro „ograniczyły konkurencję” przy sprzedaży maszyn New Holland.
Jak wymieniono w komunikacie, najwyższą karę nałożono na spółkę CNH Industrial Polska - 241 mln 599 tys. zł. Przedsiębiorstwo Handlowo-Usługowe Perkoz ukarano z kolei kwotą 23 mln 778 tys. zł, Przedsiębiorstwo Handlowo-Produkcyjne Rolserwis – 13 mln 356 tys. zł, Raitech – 24 mln 391 tys. zł, Pol-Agra J. Korneluk, T. Rzeszowski – 8 mln 249 tys. zł, Adler Agro – 15 mln 335 tys. zł, Kisiel Agrotech – 6 mln 778 tys. zł, a Kisiel – 5 mln 341 tys. zł. Nałożono też kary na dwie osoby fizyczne - na Piotra Wiaka (osobę zarządzającą w CNH w trakcie trwania zmowy) – 103 tys. 125 zł oraz Jacka Grajewskiego (osobę zarządzającą w Perkoz w trakcie trwania zmowy) – 150 tys. zł.
Zaznaczono, że decyzja nie jest prawomocna i przysługuje od niej odwołanie do sądu.
Mechanizm rynkowej zmowy
Urząd wyjaśnił, że rolnik, który zamierzał kupić maszynę jednej ze wspomnianych marek powinien móc uzyskać oferty od kilku dealerów, aby móc je porównać i wybrać najlepszą. Gdy jednak kontaktował się ze sprzedawcą, najpierw był pytany o miejsce zamieszkania lub siedzibę gospodarstwa, a jeżeli jego lokalizacja była poza obszarem dealera, do którego się zwracał, był odsyłany do lokalnego sprzedawcy lub oferowano mu wyższą cenę niż u najbliższego dealera.
Urząd zaznaczył, że w trakcie przeszukania w siedzibach przedsiębiorców uzyskał „wiele dowodów” - w tym m.in. korespondencję e-mailową - na to, że było to uzgodnione działanie CNH oraz dealerów. Ci mieli przydzielone tereny, na których sprzedawali maszyny rolnicze, a porozumienie ograniczało możliwości pasywnej sprzedaży, gdy do dealera sam zgłosił się rolnik, którego gospodarstwo leżało poza obszarem sprzedawcy.
UOKiK zacytował też przykład wiadomości jednego z uczestników zmowy, który pozyskany został w trakcie postępowania. „W najbliższych dniach będzie się kontaktował z Państwem w sprawie weryfikacji ceny, nasz klient (…). Rozmawiamy z nim na temat zakupu kombajnu (…). Bardzo proszę o podanie ceny powyżej 700 000,00 netto. Z góry dziękuję za pomoc” - napisano w treści cytowanego przez Urząd e-maila.
Zdaniem UOKiK, wiodącą rolę w porozumieniu pełniła spółka CNH Industrial Polska, która pośredniczyła w przekazywaniu informacji dotyczących m.in. danych klientów, którzy zgłosili się z prośbą o ofertę oraz zwracała się również do dealerów o nieskładanie ofert tym klientom lub zakończenie z nimi negocjacji. Jak dodano w komunikacie, CNH wspierała transakcje – m.in. poprzez rabaty – jedynie tych dealerów, którzy sprzedawali maszyny rolnikom z przydzielonych im terenów, a klienci spoza tego obszaru otrzymywali ofertę w odpowiednio wyższej cenie.
„W korespondencji e-mailowej CNH zwracał uwagę, że: gdy klient zwróci się do sąsiedniego dealera otrzyma on ofertę o podwyższonej marży tak, aby nie psuć rynku. (…) Materiał dowodowy pokazuje, że sami dealerzy również aktywnie uczestniczyli w zmowie. Kontaktowali się zarówno z CNH, jak i ze sobą w celu przekazywania informacji o klientach spoza ich terenu, poszukujących atrakcyjnej oferty. Przekazywali sobie prośby o nieskładanie lub wycofywanie ofert rolnikom z ich obszaru” - zwrócił uwagę UOKiK, dodając, że dealerzy skarżyli się również do CNH, jeśli któryś z nich nie chciał przestrzegać warunków zmowy.
»» O innej karze nałożonej przez UOKiK w sektorze maszyn dla rolnictwa czytaj tutaj:
Rolnicy przepłacali 11 lat. UOKiK: to była zmowa cenowa
Zmowa oznaczała duże ciężary finansowe dla rolników
Zdaniem cytowanego w komunikacie prezesa UOKiK-u Tomasza Chróstnego, każdy z nas ma prawo do porównania ofert wielu sprzedawców i wyboru tej najkorzystniejszej, a niedozwolone porozumienie przedsiębiorców było „tym bardziej niedopuszczalne, jeśli weźmiemy pod uwagę, jak dużym ciężarem finansowym dla rolników jest zakup nowego ciągnika lub kombajnu”.
UOKiK przypomniał też, że maksymalne kary za udział w porozumieniu ograniczającym konkurencję wynoszą 10 proc. rocznego obrotu dla firmy i 2 mln zł dla menedżerów, jednak istnieje program łagodzenia kar, w ramach którego firmy uczestniczące w nielegalnym porozumieniu oraz menadżerowie odpowiedzialni za zmowę mają szansę obniżenia kary, a niekiedy nawet jej uniknięcia pod warunkiem współpracy w charakterze „świadka koronnego” z Prezesem UOKiK oraz dostarczenia dowodów lub informacji dotyczących istnienia niedozwolonego porozumienia.
PAP, sek
»» Odwiedź wgospodarce.pl na GOOGLE NEWS, aby codziennie śledzić aktualne informacje
»» O bieżących wydarzeniach w gospodarce i finansach czytaj tutaj:
Waluty Europy Środkowej biją rekordy
Święta i Sylwester w górach. Ceny noclegów w górę nawet o ponad 100 proc.
Zagranica nie ma praw do rezerw złota. Włosi nie ustępują
»»Najnowsze wiadomości z branży rolnej – oglądaj Wiadomości Agro w telewizji wPolsce24
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.