Polacy żyjący w Niemczech jeżdżą się szczepić do ojczyzny. Dlaczego?
Setki Polaków mieszkających na co dzień w Niemczech przyjeżdżają z powrotem do Polski żeby zaszczepić się na koronawirusa, jak przekazał „Deutsche Welle” w środę. Chodzi o to, że w Polsce mogą się zaszczepić znacznie szybciej niż w Niemczech. Polacy wybierają przeważnie punkty niedaleko granicy.
Jak podał „Deutsche Welle” Polacy przyjeżdżający z Niemiec w większości szczepią się w Szczecinie, Słubicach, Gorzowie, Kostrzynie oraz Gubinie. Udaje im się dostać na terminy w przeciągu tygodnia - na szczepienia preparatem AstraZeneki mogą się nawet umówić tego samego dnia. Jedyne wymaganie jakie muszą spełnić to okazanie numeru PESEL.
Spytałam się na grupie na Facebooku czy mogę się zaszczepić w Polsce, mimo że tu nie mieszkam. Moja przyjaciółka Magda odpowiedziała mi, że właśnie wróciła z wizyty w punkcie szczepień. Zadzwoniłam więc na polską infolinię następnego dnia i od razu się umówiłam” - powiedziała jedna z zaszczepionych w ten sposób Polek dziennikowi.
Proporcje pomiędzy zaszczepionymi po raz pierwszy a tymi w pełni są bardzo podobne w Polsce i Niemczech. Jednak proces szczepienia przebiega inaczej. Ścisły podział na grupy priorytetowe zostanie zniesiony w Niemczech dopiero w czerwcu, podczas gdy w Polsce stało się to już 10 maja.
Czytaj także: Świetne dane: KE podwyższa prognozę PKB dla Polski. Bezrobocie najniższe w UE!
(PAP)/gr