Oto styl życia i pracy młodych ludzi
Raport „2024 Gen Z and Millennial Survey” firmy Deloitte pokazuje, że młodzi Polacy coraz częściej zmieniają pracodawców, aby pracować w firmach zgodnych z ich wartościami. Połowa „zetek” i jedna trzecia millenialsów wywiera presję na działania prospołeczne. Ponad 40% oczekuje równości płac i wsparcia edukacyjnego. Co dziesiąty młody Polak używa AI w pracy, widząc w niej szansę na lepszy work-life balance.
Głośno o zmianie klimatu
Autorzy raportu pt. „2024 Gen Z and Millennial Survey” firmy doradczej Deloitte zwrają uwagę, że obawy związane ze zmianami klimatu realnie przekładają się na styl życia i pracy młodych ludzi. Kwestie związane ze środowiskiem i wyzwaniami społecznymi to główne zagadnienia, którymi martwią się osoby urodzone po 1983 roku. Ponad połowa polskich „zetek” i 45 proc. millenialsów przyznaje, że w ciągu ostatniego miesiąca odczuwało niepokój związany ze zmianami klimatycznymi. Jednocześnie coraz częściej swoje obawy próbują oni przezwyciężać, zmieniając styl życia.
65 proc. polskich „zetek” i 63 proc. millenialsów deklaruje, że stara się aktywnie minimalizować swój wpływ na środowisko. To wynik nieznacznie niższy niż średnia globalna, która wynosi 73 proc. wśród osób z pokolenia Z i 77 proc. wśród przedstawicieli pokolenia Y - poinformowano w raporcie.
Jak podano, ponad jedna trzecia urodzonych po 1983 roku twierdzi, że w sposób przemyślany podchodzi do ubierania się i unika tzw. fast fashion, tylko 29 proc. „zetek” i 24 proc. millenialsów ogranicza swoje podróże samolotem. Ponadto, 48 proc. Polaków z pokolenia Z i 44 proc. z pokolenia Y deklaruje, że jest gotowych zapłacić więcej za bardziej ekologiczny produkt lub usługę.
Pracodawca przyszłości
Autorzy raportu poinformowali, że w ostatnich latach rosną nie tylko oczekiwania konsumentów, ale też pracowników.
Proekologiczne podejście znajduje odzwierciedlenie w decyzjach zawodowych pokolenia Z i Y. 14 proc. ankietowanych z Polski zmieniło pracodawcę lub przebranżowiło się, aby firma lepiej pasowała do ich wartości i przekonań dotyczących aktywnego minimalizowania negatywnego wpływu na środowisko - wskazano. Podkreślono też, że połowa „zetek” i jedna trzecia millenialsów deklaruje, że wywiera presję na swojego pracodawcę, by podejmował działania proekologiczne.
Marta Karwacka, starsza menedżerka w zespole ds. zrównoważonego rozwoju z Deloitte zwróciła uwagę na to, że młodzi Polacy coraz częściej przedkładają troskę o środowisko nad inne czynniki. Jak podała, ponad 70 proc. ankietowanych oczekuje, że firmy będą aktywnie wspierać zrównoważone wybory konsumenckie, a blisko jedna czwarta młodych analizuje wpływ środowiskowy firm, zanim zdecyduje się na zakup ich produktów. Równie liczna grupa osób urodzonych po 1983 roku planuje zacząć zwracać uwagę na to kryterium w przyszłości.
To pokazuje, że zrównoważone prowadzenie biznesu to dziś warunek konieczny dla tych, którzy chcą pozostać konkurencyjni i walczyć o uwagę konsumentów - oceniła.
Nierówności społeczne a biznes
Blisko jedna trzecia młodych Polaków uważa, że firmy mają pozytywny wpływ na ogół populacji, a w skali globalnej takiej odpowiedzi udzieliła połowa respondentów - dodano w raporcie. W Polsce połowa osób z pokolenia Y i 58 proc. z pokolenia Z sądzi, że biznes przynajmniej w umiarkowanym stopniu powinien zajmować się wyzwaniami związanymi z nierównościami społecznymi - to wynik niewiele niższy niż globalne 63 proc. - zaznaczyli autorzy raportu.
Równość płac
Ponad 40 proc. polskich respondentów twierdzi, że firmy ponoszą odpowiedzialność za zapewnienie równości i transparentności płac. W naszym kraju 32 proc. „zetek” i 23 proc. millenialsów uważa, że powinny one wspierać programy edukacyjne, stypendia i mentoring; odpowiednio połowa i 42 proc. z poszczególnych grup sądzi, że biznes ma wpływ na zapewnienie dostępu do edukacji. 57 proc. „zetek” i 52 proc. millenialsów uważa, że przedsiębiorstwa mają znaczny wpływ na ochronę środowiska. Na świecie jest to odpowiednio 65 i 68 proc. - przekazano.
Szkolenia AI
W czwartkowym raporcie poinformowano, że co trzecia osoba z pokolenia Z i 23 proc. millenialsów w Polsce uważa, że ich pracodawca w wystarczającym stopniu szkoli w zakresie AI; jednocześnie odpowiednio 12 i 10 proc. z obydwu grup ma już za sobą szkolenia z użytkowania AI, a 28 i 26 proc. planuje w nich uczestniczyć w tym roku. Około 30 proc. respondentów sądzi, że ta technologia poprawi jakość ich pracy w przeciągu dwunastu miesięcy.
Z publikacji wynika, że młode kobiety decydują się na szkolenia w zakresie generatywnej AI rzadziej niż ich rówieśnicy, zaś 32 proc. Polek z pokolenia Z i 39 proc. z pokolenia Y deklaruje, że nie planuje w ogóle doszkalać się w tym zakresie. Takiej odpowiedzi udzieliło odpowiednio 22 i 32 proc. mężczyzn. Wśród polskich „zetek” 40 proc. kobiet czuje się komfortowo w pracy z użyciem generatywnej sztucznej inteligencji, natomiast wśród respondentek urodzonych w latach 1983-1994 jest to natomiast 29 proc.
Zbigniew Łobocki, starszy menedżer w zespole Human Capital z Deloitte podkreślił, że miniony rok przyniósł ogromny skok w rozwoju generatywnej AI.
Jak wynika z naszego badania, jedna trzecia młodych Polaków odczuwa lęk przed sztuczną inteligencją i jej potencjalnym wpływem na ich kariery. W tej sytuacji część osób decyduje się budować swoje kompetencje w tym zakresie – ponad jedna czwarta badanych planuje uczestniczyć w szkoleniach z tego obszaru” - przekazał. Dodał, że młode osoby już pracujące z użyciem generatywnej sztucznej inteligencji dostrzegają również wiążące się z nią szanse, takie jak uwolnienie czasu na pracę kreatywną czy możliwość poprawienia work-life balance.
Obecnie - jak poinformowano - co dziesiąty Polak z pokoleń Z i Y wykorzystuje generatywną AI przez większość czasu pracy. W tej grupie 64 proc. „zetek” i 44 proc. millenialsów uważa, że stosowanie tej technologii zapewni im więcej czasu wolnego i balans między życiem zawodowym a prywatnym. Niemal identyczny odsetek (63 i 44 proc.) widzi w sztucznej inteligencji szansę na skupienie się na bardziej kreatywnych i strategicznych aspektach pracy.
Wielu młodych obawia się jednak, że automatyzacja oparta na nowej technologii może prowadzić do utraty miejsc pracy lub utrudnić wejście na rynek pracy. Polacy urodzeni po 1994 są ponadto przekonani, że wprowadzanie nowych technologii w miejscu pracy wymusi na nich przekwalifikowanie oraz wpłynie na ich decyzje zawodowe. Opinię tę podziela nieco ponad 40 proc. millenialsów - czytamy w informacji.
Badanie zostało przeprowadzone w formie ankiety między 24 listopada 2023 r. a 11 marca 2024 r. wśród 14 tys. 468 osób z pokolenia Z i 8 373 milenialsów (łącznie 22 tys. 841 respondentów) z 44 krajów Ameryki Północnej, Ameryki Łacińskiej, Europy Zachodniej, Europy Wschodniej (w tym Polski), Bliskiego Wschodu, Afryki i Azji-Pacyfiku. Ankieta została przeprowadzona za pomocą internetowego, samodzielnie wypełnianego wywiadu. Polscy respondenci stanowili 3,5 proc. ogółu badanych (301 przedstawicieli pokolenia Z i 200 millennialsów). W badaniu przedstawiciele pokolenia Z to osoby urodzone między styczniem 1995 r. a grudniem 2005 r., natomiast millenialsi to urodzeni między styczniem 1983 r. a grudniem 1994 r.
»» O bieżących wydarzeniach w gospodarce i finansach czytaj tutaj:
Granica: oddali strzały ostrzegawcze i zostali zatrzymani
Kryzys w branży drzewnej. Wielomiliardowe straty i utrata pracy?
Likwidacja kolejnego zakładu. Tym razem w Radomiu
Zamieszanie z Izerą. Prezes odwołany po miesiącu
pap, jb