Soboń: MAP spodziewa się czeskiego projektu umowy ws. Turowa
Ministerstwo Aktywów Państwowych spodziewa się, że w najbliższym czasie Czesi przedstawią projekt umowy w sprawie Turowa; jej podpisanie będzie oznaczało zamknięcie całej sprawy - wynika z wypowiedzi wiceministra aktywów państwowych Artura Sobonia podczas czwartkowego posiedzenia komisji senackich.
“Czekamy w tej chwili na propozycje tej umowy ze strony czeskiej. Strona czeska nad nią w tych dniach pracuje. Spodziewam się, że w najbliższym czasie taką propozycję od Czechów otrzymamy. Ta propozycja będzie podstawą do podpisania umowy, a realizacja tej umowy będzie zamykała tę kwestię w postaci wycofania skargi przez stronę Czeską” - powiedział Soboń na czwartkowym posiedzeniu senackich komisji Gospodarki Narodowej i Innowacyjności oraz Komisji Środowiska.
“Wycofanie skargi głównej jest w istocie rzeczy załatwieniem i zakończeniem sprawy” - dodał.
Wiceminister poinformował, że warunkiem wycofania skargi jest podpisanie umowy bilateralnej na podstawie art. 273 Traktatu o funkcjonowaniu Unii Europejskiej.
Soboń podkreślił, że wykonanie postanowienia TSUE oznaczałoby w praktyce brak możliwości powrotu do wydobycia węgla w Turowie.
“Nie na tym polega środek zabezpieczający, aby rozstrzygać to w tak radykalny sposób” - powiedział.
Premier Mateusz Morawiecki poinformował we wtorek o swoich rozmowach z szefem czeskiego rządu Andrejem Babiszem w sprawie kopalni w Turowie. „Mamy przede wszystkim wyznaczone wytyczne do umowy. Wczoraj zespół negocjacyjny uzgodnił wytyczne do umowy, o tych wytycznych też rozmawiałem z panem premierem Babiszem. I jeżeli ta umowa zostanie zaakceptowana - a wszystko na to wskazuje - to mamy w zasięgu ręki polubowne załatwienie tego sporu” - mówił szef rządu.
Czechy uważając, że kopalnia Turów ma negatywny wpływ na regiony przygraniczne, gdzie zmniejszył się poziom wód gruntowych, skierowały sprawę do Trybunału Sprawiedliwości UE.
W ubiegły piątek TSUE nakazał Polsce natychmiastowe wstrzymanie wydobycia w kopalni odkrywkowej węgla brunatnego Turów do czasu merytorycznego rozstrzygnięcia skargi Czech w tej sprawie, czyli wydania wyroku.
Kopalnia i elektrownia Turów należą do spółki PGE Górnictwo i Energetyka Konwencjonalna, będącej częścią PGE Polskiej Grupy Energetycznej. W 2020 r. minister klimatu i środowiska Michał Kurtyka przedłużył koncesję na wydobywanie w Turowie węgla brunatnego na kolejne sześć lat, do 2026 r., a 28 kwietnia br. przedłużył termin obowiązywania obecnej koncesji na wydobywanie węgla brunatnego i kopalin towarzyszących ze złoża „Turów” do 2044 r.
Czytaj też: Nadciąga potężny pocovidowy boom w gospodarce!
PAP/kp