Wiceszef MSZ: PE coraz częściej zaprzątają sprawy spoza jego kompetencji
Parlament Europejski coraz częściej zajmuje się w swoich rezolucjach sprawami wykraczającymi poza kompetencje tej instytucji - tak wiceszef MSZ Szymon Szynkowski vel Sęk odniósł się w czwartek do rezolucji w sprawie mechanizmu warunkowości
Czytaj też: Morawiecki: Nie zamierzam wycofywać wniosku do TK ws. hierarchii w prawodawstwie
Czytaj też: Parlament Europejski przyjął rezolucję ws. mechanizmu warunkowości
Parlament Europejski przyjął w czwartek rezolucję w sprawie mechanizmu warunkowości w budżecie UE. Skrytykował w niej Komisję Europejską za to, że nie uruchomiła procedury określonej w rozporządzeniu w sprawie warunkowości w „najbardziej oczywistych przypadkach naruszeń praworządności w UE”.
Świadczy to o tym, że Parlament Europejski coraz częściej zajmuje się w swoich rezolucjach sprawami wykraczającymi poza kompetencje tej instytucji. W przypadku tej tematyki ramy są określone jasno - one zostały ujęte w konkluzjach Rady Europejskiej w jakich przypadkach ten tzw. mechanizm warunkowości może być stosowany - powiedział Szynkowski vel Sęk w TVP Info.
Dodał, że „w sposób jasny” jest tam zapisane, iż może to dotyczyć tylko konkretnych przypadków, gdzie bardzo konkretnie określony interes budżetowy UE jest zagrożony np. w przypadkach nadużyć finansowych czy korupcji.
Stanowiska i widowiska, które PE podejmuje w tym przypadku na tą rzeczywistość prawną nie mają wpływu - podkreślił wiceszef MSZ.
Rozporządzenie dotyczące mechanizmu wiążącego dostęp do środków unijnych z kwestią praworządności, któremu sprzeciwiała się Polska i Węgry zostało wynegocjowane między prezydencją niemiecką w Radzie UE, Parlamentem Europejskim i przegłosowane w listopadzie 2020 r. na spotkaniu ambasadorów państw członkowskich. Przeciw rozporządzeniu zagłosowali przedstawiciele Polski i Węgier, którzy podnosili argumenty swoich stolic, że rozporządzenie zawiera dwuznaczne przepisy, jest nieprecyzyjne i budzi wątpliwości zgodności z traktatem o UE. Premierzy Polski i Węgier zapowiadali w związku z tym możliwość weta budżetu UE na l. 2021-2027 r.
Po kolejnych negocjacjach unijni liderzy porozumieli się na szczycie w Brukseli w grudniu 2020 r. W konkluzjach szczytu zawarto zapis, że samo ustalenie, iż doszło do naruszenia zasady państwa prawnego nie wystarczy do uruchomienia zawartego w rozporządzeniu mechanizmu blokowania środków unijnych. Mechanizm ma być stosowany w przypadku konkretnego zagrożenia budżetu i interesów finansowych UE. Ma on służyć ochronie budżetu UE, w tym Next Generation EU (Funduszu Odbudowy), należytego zarządzaniu finansami oraz ochronie interesów finansowych Unii.
PAP/mt