UE znów otworzy się na Rosję?
Konkluzje, które zostały przyjęte w nocy są takie, że nie może być mowy o żadnej odwilży z Rosją dopóki Rosja nie wycofa się ze swoich wrogich działań - mówił rzecznik rządu Piotr Müller o rozmowach na szczycie UE w Brukseli.
Rzecznik rządu, który w piątek był gościem TVP Info, był pytany o kulisy rozmów na szczycie unijnym, gdzie nie zdecydowano się na propozycję spotkania z prezydentem Rosji w formacie UE-Federacja Rosyjska. Müller przyznał, że była to propozycja Niemiec, którą popierały Francja, Włochy i Hiszpania. „Największe kraje Unii Europejskiej popierały daleko idące odmrożenie relacji z Rosją” - mówił i zaznaczył, że „tutaj jest zdecydowany sprzeciw Polski i naszych partnerów z Europy Środkowo-Wschodniej”.
„Wszyscy widzimy, że Rosja w żaden sposób nie cofa się ze swoich działań, które łamią prawo międzynarodowe, w związku z tym twarde, jasne konkluzje, które zostały przyjęte dzisiaj w nocy są takie, że nie może być mowy o żadnej odwilży z Rosją dopóki Rosja nie wycofa się ze swoich wrogich działań, chociażby na wschodzie Ukrainy czy w innych miejscach, gdzie je podejmuje” - podkreślał rzecznik rządu.
„W związku z tym nie będzie żadnego spotkania na szczycie Unia Europejska-Władimir Putin. Takiej zgody nie ma, jeżeli chodzi o całość Unii Europejskiej” - zaznaczył.
PAP/ as/