Reprywatyzacja - co sądzą o niej Polacy?
46 proc. ankietowanych poparło zablokowanie reprywatyzacji na drodze administracyjnej. 39 proc. opowiedziało się przeciw temu, a 16 proc. nie miało zdania - wynika z sondażu United Surveys, które przeprowadzono dla „Dziennika Gazety Prawnej” i RMF FM.
„Polacy nie do końca rozumieją, o co chodzi w kwestii zakończenia reprywatyzacji poprzez nowelizację kodeksu postępowania administracyjnego” – powiedział „DGP” Marcin Duma z United Surveys, które przeprowadziło badanie w tej sprawie dla „DGP” i RMF FM.
Jak wyjaśniono, nowela przewiduje, że postępowania administracyjne, w tym reprywatyzacyjne, starsze niż 30 lat będą automatycznie umarzane. „Dotyczy to także spraw w toku” - dodano.
„Nowe przepisy mają dostosować prawo do orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego z 2015 r. Jednak dyplomatyczna burza wokół nich związana ze stanowiskiem dyplomacji zarówno amerykańskiej (…), jak i izraelskiej sprawiła, że ustawa stała się głośna. W Sejmie przyjęto ją przeważającą większością głosów także ugrupowań opozycyjnych, choć Platforma Obywatelska się wstrzymała” - czytamy w artykule. Przypomniano, że teraz ustawą ma się zająć Senat.
Według badania, ustawę jednoznacznie popierają wyborcy obozu rządowego (79 proc.). „Nie sposób jednak powiedzieć, czy popierają ją dlatego, że opowiada się za tym ich ugrupowanie, czy też odwrotnie: ich ugrupowanie forsuje to rozwiązanie, gdyż tego oczekują wyborcy” – wyjaśnił Duma.
Zwrócono uwagę, że „z kolei wyborcy opozycji są w tej kwestii podzieleni, najmniej przychylne są elektoraty PSL i Kukiz‘15”.
„Ten wynik cieszy, choć zapewne opinie o noweli nie wynikają z jej znajomości, a raczej z sympatii politycznych. Mam nadzieję, że ustawa zostanie przyjęta przez Senat bez poprawek” – powiedziała „DGP” posłanka PiS Barbara Bartuś.
Zwrócono uwagę, że w Senacie „o odrzuceniu ustawy nie ma mowy, ale jest pytanie o możliwy zakres korekt w nowelizacji”. „Sejm odniósł się do ważnej kwestii, bo sprawa roszczeń w naturze powinna być ostatecznie zamknięta. Sondaż pokazuje głęboką mądrość obywateli: z jednej strony widać, że ten problem musi być rozwiązany, a z drugiej – że ustawa w kształcie przygotowanym przez Sejm może nas narażać na procesy odszkodowawcze w innych państwach” – ocenił szef komisji ustawodawczej, senator niezależny Krzysztof Kwiatkowski.
Przypomniano, że w przyszłym tygodniu nad ustawą ponownie mają pochylić się dwie połączone senackie komisje: ustawodawcza oraz praw człowieka.
„Na poprzednim posiedzeniu odbyło się wysłuchanie zainteresowanych stron. Zaproszono na nie m.in. przedstawicieli ambasad amerykańskiej i izraelskiej, co z kolei budziło opór ze strony rządu – niezadowolonego, że przedstawiciele obcych państw uczestniczą w procesie legislacyjnym” - napisano.
Zaznaczono, że do Senatu spływają opinie stron, „np. Wielkopolskie Stowarzyszenie Lokatorów opowiada się za jak najszybszym zakończeniem prac nad nowelą”. „Z kolei Polskie Towarzystwo Ziemiańskie wzywa do rezygnacji z najbardziej spornych zapisów. Podobne zdanie ma Naczelna Rada Adwokacka (NRA)” - czytamy w artykule.
Wyjaśniono, że „zastrzeżenia budzą przede wszystkim przepisy nakazujące automatyczne umorzenie spraw starszych niż 30 lat. „Prowadzą do naruszenia zasady proporcjonalności oraz pewności prawa i jego niedziałania wstecz” – napisała NRA w swoim stanowisku, konkludując, że „ustawa w obecnej formie może być sprzeczna z prawem unijnym i polską konstytucją”.
„Wątpliwości wobec automatycznych umorzeń mają także senaccy legislatorzy. W swojej opinii podkreślają, że tylko niektóre przepisy noweli wykonują wyrok i w związku z tym w wyroku nie można dopatrywać się uzasadnienia dla całości proponowanej zmiany” - napisano.
PAP/ as/