Kosowo powinno wrócić do Serbii - dziś to jeden z najbiedniejszych regionów Europy i zagłębie narkotykowe
Wieczorem 15 lutego w Warszawie odbyła się czwarta już demonstracja w obronie serbskiego Kosowa. W manifestacji zorganizowanej przez Inicjatywę „Polacy na Rzecz Serbskiego Kosowa” oraz warszawskich Autonomicznych Nacjonalistów udział wzięło ponad 500 osób m. in. członkowie Młodzieży Wszechpolskiej, nacjonaliści serbscy z organizacji „Serbska Akcja”, Serbowie mieszkający w Polsce, przedstawiciele „Europejskiego Frontu Solidarności dla Kosowa” z Włoch oraz wiele innych organizacji. Trasa marszu wiodła od Ogrodu Saskiego, przez Marszałkowską, Aleje Jerozolimskie, Nowy Świat, Krakowskie Przedmieście, Plac Teatralny, na Świętokrzyską przed przedstawicielstwo Parlamentu Europejskiego.
„Jako prawdziwy Serb popieram sprawę serbskiego Kosowa. Byłem na zeszłorocznym marszu. W tym roku przyjechałem z moimi znajomymi. Cieszę się bardzo, że Polacy popierają przynależność Kosowa do Serbii, mam wśród nich wielu przyjaciół”- mówi nam Marko, Serb mieszkający w Polsce.
Manifestacja od początku do końca przebiegła spokojnie, nie zanotowano żadnych incydentów. Demonstrantom cały czas towarzyszyły oddziały prewencji. Wznoszono między innymi okrzyki: „Kosowo jest serbskie!”, „Serbowie jesteśmy z wami”, „Precz z albańskim szowinizmem”. Z głośników grały serbskie pieśni patriotyczne.
Demonstracja zakończyła się przed przedstawicielstwem Parlamentu Europejskiego. Na zakończenie głos zabrali Serbowie z organizacji „Serbska Akcja”:
„Jesteśmy szczęśliwi, że możemy znowu znaleźć się na bratniej słowiańskiej ziemi, pośród odważnego narodu polskiego, który tak jak nasz, wiele przecierpiał na przestrzeni wieków. Każdego roku serbskich patriotów cieszy silne wsparcie nacjonalistów w Europie, a szczególnie wsparcie słowiańskich braci. A wsparcie ze strony polskich nacjonalistów jest jednym z najsilniejszych jakie serbski naród otrzymuje. To dla nas, Serbów, dowód wielkości narodu polskiego, a z polskimi nacjonalistami chcemy również w przyszłości budować te braterskie stosunki.(…)”...oraz przedstawiciel Europejskiego Frontu Solidarności dla Kosowa:
„(…)Nasze gorące poparcie płynie do wszystkich Serbów, którzy nie zamierzają rezygnować z obrony ich wyraźnego prawa do uznania za własną ziemi Kosowa i Metohii , ziemi najświętszej od tamtego roku 1389 [bitwa na Kosowym Polu - przyp. red.]. Jak mówi tradycja: „serbskość to nie chleb, nie szkoła ani państwo – to Kosowo. Kosowo jest grobem, gdzie wszystko zostało pogrzebane, i przyjdzie jeszcze przez ten grób zmartwychwstanie.(…)”.
Zdaniem uczestników manifestacji zbuntowana prowincja powinna powrócić do Serbii. Kosowo jest historyczną ziemią Serbii i kolebką jej państwowości. Serbowie mają w tej prowincji wszystkie najważniejsze zabytki swojej kultury. Dokonane przez mniejszość albańską z pomocą NATO oderwanie Kosowa od Serbii w 2008 roku było pogwałceniem prawa międzynarodowego. Serbowie w Kosowie są prześladowani przez albańskich ekstremistów przy cichej akceptacji wspólnoty międzynarodowej. Obecnie terytorium Kosowa znajduje się pod kontrolą międzynarodowych sił KFOR. Niepodległość Kosowa nie została uznana przez ONZ. Dziś jest to jeden z najbiedniejszych regionów Europy oraz zagłębie narkotykowe.
---------------------------------------------------------------------------
---------------------------------------------------------------------------
Sprawdź nasze najnowsze oferty promocyjne na książki!
Szczegóły promocji wSklepiku.pl!