Dom w cenie mieszkania
To możliwe. Mimo że ceny mieszkań spadają, to w dużych miastach wciąż są wysokie. Dla wielu osób zbyt wysokie. Czy alternatywą dla nich może być dom?
W Warszawie za metr mieszkania musimy zapłacić średnio 7,1 tys. zł. Takich danych dostarcza nam Centrum AMRON. Oznacza to, że trzypokojowe mieszkanie o powierzchni 74 metrów kwadratowych kosztuje prawie 530 tys. Dla wielu osób to zdecydowanie zbyt wiele, a zakup takiego lokalu staje się luksusem. Szczególnie, że średnia cena transakcyjna mieszkania w Warszawie to obecnie ok. 390 tys. zł. Taka kwota wystarcza zaledwie na dwupokojową klitkę. Jakie mamy alternatywy?
Dom zamiast mieszkania
Dla wielu osób może nią być… budowa domu. To nie żart. Mieszkania w Warszawie, ale nie tylko w niej, są tak drogie, że opłaca się wybudować dom poza jej granicami. Według danych Grupy Polskie Składy Budowlane koszt materiałów potrzebnych do wybudowania domu o powierzchni 152 m² to obecnie 143 tys. zł. Musi nam go jednak ktoś jeszcze zbudować. Robocizna może wynieść w tym przypadku ok. 200 tys. Razem z materiałami daje nam to kwotę 343 tys. zł. Pozostaje nam jeszcze jednak kwestia działki.
Tu mamy wiele możliwości. Dla przykładu, średnia cena transakcyjna w gminie Grodzisk Mazowiecki to obecnie 95 zł/m². Grodzisk przy tym posiada dobre połączenie z Warszawą za pomocą autostrady oraz dwóch linii kolejowych. Dojazd pociągiem Kolei Mazowieckich do samego centrum Warszawy zajmuje ok. 30 minut, czyli mniej niż z wielu stołecznych dzielnic. Podsumowując, za ok. 450 tys. możemy mieć w miarę dobrze skomunikowany z Warszawą dom, który stanie na tysiącmetrowej działce. Dodatkowo za takim rozwiązaniem przemawia fakt, że jest ono tańsze od trzypokojowego mieszkania w stolicy aż o 80 tys. zł.
- Podobna sytuacja występuje również w innych regionach Polski. Z naszych wcześniejszych badań wynikało, że zaoszczędzić możemy, budując dom w powiatach wielickim pod Krakowem czy średzkim pod Wrocławiem. Wokół Warszawy takie możliwości oferowały powiaty otwocki i miński z wschodniej strony oraz grodziski, warszawski zachodni, żyrardowski, sochaczewski i grójecki z zachodniej - mówi Hubert Telecki z Wealth Solutions – Inwestycje Ziemskie.
Może być jeszcze taniej…
Istnieje jednak rozwiązanie, dzięki któremu możemy jeszcze zmniejszyć nie tylko koszty budowy domu, ale również jego utrzymania. To budowa domu pasywnego lub energooszczędnego. Czym się one różnią? W przypadku domu energooszczędnego jego roczne zapotrzebowanie na energię może być dwa, albo nawet trzy razy mniejsze niż domu tradycyjnego. Dom pasywny to nawet ośmiokrotnie mniejsze zapotrzebowanie.
Na rynku dostępne są oferty postawienia takiego domu pasywnego z trzema sypialniami już za 300 tys. zł. Przy takim rozwiązaniu możemy liczyć dodatkowo na dofinansowanie ze strony państwa. W przypadku domu energooszczędnego może to być 30 tys. zł, a pasywnego 50 tys. Oznacza to, że za budowę domu pasywnego na terenie gminy Grodzisk zapłacić możemy zaledwie 345 tys. To mniej niż kwota, jaką przeciętnie warszawiak przeznacza na zakup mieszkania. Mieszkania, które zwykle posiada tylko dwa pokoje.