Sankcje: Rosyjscy producenci broni tracą miliony
RBK: rosyjscy producenci broni palnej tracą miliony dolarów z powodu sankcji
Roczne straty ponoszone przez rosyjskich producentów nabojów i broni palnej z powodu amerykańskich sankcji szacowane są na ok. 10 mld rubli (ok. 150 mln USD) – podaje w piątek rosyjska gazeta RBK.
RBK powołuje się na Siergieja Abramowa, jednego z wysokich rangą menadżerów państwowego koncernu zbrojeniowego Rostiech (Rostec). Jak powiedział, sankcje zamknęły przed rosyjskimi producentami wiele rynków, “które miały potencjał”.
Wcześniej ok. 80 proc. wyprodukowanej w Rosji broni palnej trafiało na rynek USA i krajów europejskich – dodał. Starty koncernu Kałasznikow liczone są w milionach dolarów – poinformował.
Abramow wyjaśnił, że USA kupują naboje do broni wyprodukowanej w ZSRR lub Rosji, Chinach i Bułgarii.
USA oraz inne kraje Zachodu nałożyły sankcje na przedstawicieli rosyjskich władz, a także na rosyjskie firmy i banki w związku z rolą Rosji w konflikcie na Ukrainie - czytamy w komunikacie PAP.
Ktoś z całą pewnością wszedł w tą lukę. Broń na całym świecie sprzedaje się naprawdę świetnie. Nie są to oczywiście polscy producenci, bo w Polsce produkcja broni to bliżej nieokreślona przyszłość, a może i wyłącznie nierealne marzenie.
Wszechogarniający nas socjalizm, kolejne i kolejne biurokratyczne utrudnienia, a gdyby ktoś się spierał o to twierdzenie, to z cała pewnością brak ułatwień, sprawa swoje.