Opinie

www.sxc.hu
www.sxc.hu

UEFA ponad prawem - minister finansów zadziałał niezgodnie z Konstytucją RP

Przemysław Wipler

Przemysław Wipler

Poseł, członek partii KORWiN.

  • Opublikowano: 12 września 2013, 17:00

  • Powiększ tekst

Benjamin Franklin wypowiadając słowa „na tym świecie pewne są tylko śmierć i podatki”, które dzięki swej trafności, niedługo po jego (pewnej) śmierci stały się znanym amerykańskim przysłowiem, nie przewidział jednej istotnej okoliczności, która na polskim gruncie obaliła zasadność tego spostrzeżenia – narodzin obecnego Ministra Finansów, Jacka Rostowskiego, który w imię osobliwie rozumianego „interesu publicznego” zrezygnował z opodatkowania w latach 2010-2012 m.in. organizacji UEFA, rezygnując tym samym z wielomiliardowych przychodów, które mogłyby zasilić budżet państwa przy okazji organizowania przez Polskę EURO 2012.

W dniu 28 lutego 2011 roku Minister Finansów, Jacek Rostowski, w związku z organizacją Mistrzostw Europy w piłce nożnej UEFA EURO 2012, wydał rozporządzenie w sprawie zaniechania poboru podatku dochodowego przez organizację UEFA, podmioty utworzone zgodnie z prawem Konfederacji Szwajcarskiej, której UEFA jest jedynym udziałowcem lub akcjonariuszem, a także przez osoby niemające miejsca zamieszkania na terytorium Polski bezpośrednio przed przybyciem na jej terytorium, które przyjechały w celu wykonywania pracy lub świadczenia usług związanych z turniejem.

Zgodnie z Konstytucją Rzeczypospolitej Polskiej (art. 217), wszelkie zmiany w materii prawa podatkowego winny być dokonywane w drodze ustawy podjętej przez parlament. Ordynacja podatkowa wprowadza pewne wyjątki od tej zasady, a jednym z nich jest instytucja zaniechania poboru podatku przysługująca ministrowi finansów. Zaniechanie poboru podatków może być jednak zastosowane tylko pod ściśle określonymi przez Ordynację warunkami. W wypadku rozporządzenia ws. Euro Minister Finansów, Jacek Rostowski, przedmiotowych warunków nie spełnił, z czego jednoznacznie wynika iż powyższe rozporządzenie jest niezgodne z ustawą Ordynacja Podatkowa, a działanie ministra – z samą Konstytucją RP.

Po pierwsze, rozporządzenie jako akt normatywny powszechnie obowiązujący musi mieć charakter generalny i abstrakcyjny. Oznacza to, że wyznaczenie uprzywilejowanej grupy podatników powinno wskazywać jedynie na ich cechy ogólne, czyli oznaczać potencjalnie nieograniczony krąg adresatów. W przeciwnym wypadku Minister Finansów musiałby wydać decyzję administracyjną dotyczącą konkretnego podmiotu, do czego nie upoważnia go ustawa Ordynacja Podatkowa. Biorąc pod uwagę powyższe, bulwersującą kwestią, na którą należy zwrócić uwagę, jest nie tylko określenie w rozporządzeniu wydanym przez Ministra adresatów postanowień, a konkretnie, wymienionej z nazwy - organizacji UEFA i jednostek jej podległych, ale przede wszystkim fakt iż kompetencja do wskazania osób fizycznych, od których nastąpi zaniechanie poboru podatku została przekazana podmiotom prywatnym: organizacji UEFA oraz spółkom, których UEFA jest jedynym udziałowcem. De facto więc to nie organ państwowy, lecz prywatna organizacja decyduje o tym, kto w Polsce ma płacić podatki! Takie działanie jest całkowicie sprzeczne z art. 92 ust. 2 Konstytucji, który zakazuje organowi upoważnionemu do wydania rozporządzenia przekazywania swoich kompetencji w tym zakresie innemu podmiotowi.

Po drugie, rozporządzenie ws. zaniechania poboru podatków musi określać, w jakiej części następuje zaniechanie poboru podatków, określać ich rodzaj, a także wskazywać okres zaniechania. Warto odnotować fakt, iż rozporządzenie zostało wydane 28 lutego 2011 roku, a obejmowało swoimi postanowieniami okres od początku 2010 do końca 2012 roku, co jednoznacznie oznaczało zastosowanie jednocześnie retroakcji oraz objęcie zobowiązań podatkowych, które jeszcze nie powstały, czym ominięto konstytucyjny wymóg ustalenia podmiotów zwolnionych z podatków w drodze ustawy.

Po trzecie, podstawową przesłanką wydania tego typu rozporządzenia jest uzasadnienie decyzji interesem publicznym lub ważnym interesem określonych grup podatników - pod warunkiem, że interes tej grupy jest na tyle uzasadniony, aby nie naruszał szeroko rozumianych interesów wszystkich pozostałych podatników.

Wątpliwości budzi przede wszystkim przesłanka, którą Ministerstwo usprawiedliwia fakt zwolnienia z podatku dochodowego organizację UEFA, jednocześnie uprawniając ją do samodzielnego wyznaczania innych podmiotów mogących zostać zwolnionymi z płacenia podatku. Chodzi tu o argument dotyczący dobrowolnego zobowiązania się Rządu Rzeczypospolitej Polskiej do przyjęcia „stosownych” regulacji prawnych (czyli niezwykle korzystnych dla UEFA) podczas procedury wyboru państw-organizatorów Turnieju EURO 2012 i konsekwencje mające wynikać z ewentualnego niedostosowania prawa do tychże zobowiązań, czyli możliwości rozwiązania umowy pomiędzy państwem-organizatorem a UEFA w trybie natychmiastowym.

W obliczu wyżej wymienionych okoliczności rodzi się pytanie - czy rezygnacja z wielomiliardowych zysków, które z pewnością przyniosłoby państwu polskiemu traktowanie organizacji UEFA na równi z pozostałymi podmiotami gospodarczymi, może być uznana za „interes publiczny”? Czy może wspomniana racja została mylnie zinterpretowana jako sam fakt organizowania Turnieju?

Wykazane powyżej nieprawidłowości wymagają, w mojej opinii, udzielenia co najmniej rzetelnych wyjaśnień przez Ministerstwo, gdyż w sytuacji, w której szeroko rozumiany „interes publiczny” jest de facto interpretowany jako interes prywatny, zaufanie obywateli do organów władzy, zarówno publicznie jak i prywatnie, maleje.

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych