Na jeden temat przy czwartku: Polskie Inwestycje Rozwojowe, czy socjal?
Zapraszam Państwa do kolejnego artykułu z interaktywnego, konkursowego cyklu. Przypominamy zasady.. Co czwartek pojawia artykuł w cyklu "na jeden temat". Spośród komentarzy poniżej wybieramy najlepszy, który zostanie opublikowany jako samodzielny artykuł, lub którego autor będzie mógł rozwinąć swoją myśl i napisać autorski tekst, który opublikujemy na portalu. Oceny będzie dokonywać bezstronny oraz obiektywny zespół redakcyjny. Zachęcam Państwa do rzeczowej i kulturalnej dyskusji - w końcu niecodziennie można zostać dziennikarzem wGospodarce.pl!
W ostatnim czwartku zwycięzcą został Komentator Netizen.
Nagradzamy i prosimy o kontakt z redakcją w celu uzgodnienia szczegółów ([email protected])
Nareszcie coś dobrego dla socjalistów w tematach czwartkowych! Dziś będzie absolutnie po ich myśli i wcale nie z przekąsem, czy ironicznie. Dzisiejszy temat jest przemyślany, a wnioski, choć niepoparte matematyczna analizą, absolutnie logiczne.
Jak wszyscy wiedzą (przynajmniej ci, którzy interesują się polska gospodarką), nasi rządzący wymyślili m.in. Program Polskie Inwestycje. Opracowywanie narodowych, polskich, krajowych i tym podobnie brzmiących chwytliwych programów, które maja nam uzmysłowić wielką troskę rządzących o nasz wspólny dobrobyt i przychylić nieba, to specjalność naszych rządzących. Hasła brzmią pięknie, jeszcze lepiej wyglądają profesjonalne biznesplany i opinie ekonomistów. Zresztą nawet i bez biznesplanów wiadomo, że jak się inwestuje, to w ślad za tym idzie wzrost gospodarczy, zwiększa się znacząco ilość miejsc pracy (o co nasz rząd zabiega niestrudzenie) i w ogóle wzrasta optymizm i poziom zadowolenia ludności, czyli nas.
Program Polskie Inwestycje tak właśnie objawił się polskiemu społeczeństwu. Natychmiast powstała w celu realizacji tegoż programu spółka akcyjna Polskie Inwestycje Rozwojowe S.A. (znak, ze akcjonariusz Skarb Państwa sypnął groszem). Przede wszystkim jednak zatrudniono łebskich ludzi z odpowiednimi apanażami, bo takie inwestycje, to nie byle co. Grosza zatem nie pożałowano. Inwestycji wprawdzie jeszcze żadnej nie zrealizowano, ale to nie ma tak, że ledwo powstał program i spółka i od razu miałyby być inwestycje. No, więc jest program, spółka, prezes, zastępca i w ogóle cały zarząd i odpowiednie departamenty i wydziały i zaraz z rozmachem pójdzie realizacja inwestycji. Podobno mają być to inwestycje energetyczne i infrastrukturalne, bo to jest główna bolączka naszej gospodarki. Nie wiadomo, czy są efektywne, wiadomo natomiast, że muszą być, bo bez nich ani rusz w gospodarce. I wiadomo, że musi to zrobić państwo, bo nikomu innemu to się nie opłaca. Z biznesplanów państwowych wynika, że państwu się opłaca. Nawet Platforma Obywatelska stwierdziła, że to będą tak efektywne inwestycje, że oni się z nich, jako partia utrzymają i niepotrzebne im dotacje ze Skarbu Państwa na partie. Wystąpili nawet o zniesienie finansowania partii. Inne partie się wściekły, bo one nie mają narodowego programu inwestycji, ale PO ma. I teraz zaraz ruszy realizacja. Na razie spółka pozyskuje finansowanie tych inwestycji. Podobno bardzo dobrze im idzie to pozyskiwanie, bo wpadli na pomysł, że Inwestycje Polskie będą finansowane przez spółki skarbu państwa, co nosi piękna nazwę prywatyzacji prorozwojowej. Do tej pory też były prywatyzacje, ale one nie były prorozwojowe, co jest akurat prawdą. No, ale od teraz będą. I teraz jasne też jest, kto zapłaci za te inwestycje. Spółki skarbu państwa, czyli my podatnicy. Bo skąd państwo miałoby wziąć na to pieniądze?
I teraz pytanie:, co byście woleli; dostać socjal z tych pieniędzy, czy zainwestować je w kolejny narodowy program?
Socjal jest, niestety, złym pomysłem, bo tych pieniędzy dla wszystkich kwalifikujących się do socjalu (2/3 społeczeństwa) by nie wystarczyło, a nawet jakby, to naprawdę byłyby to niewielkie kwoty.
No, więc to chyba lepiej, żeby ci, którzy wymyślili narodowy program dostali więcej, niż wszyscy po trochu. Zresztą, za co mieliby dostać? Przecież pomysł i realizacja jest ich!
Chociaż można byłoby uzasadnić ekonomicznie, że rozdać te pieniądze w socjalu byłoby bardziej prorozwojowo, bo taki narodowy program to wymaga rozmachu i coraz więcej pieniędzy, a historia nas poucza, że im większy rozmach, tym więcej strat. Poza tym zgodnie z doktryną Keynesa skonsumowanie przez socjal tych pieniędzy ożywi gospodarkę (popyt wpłynie ożywczo na produkcję i PKB).
Reasumując, socjal poprzez konsumpcję na pewno ożywi gospodarkę , przy Polskich Inwestycjach Rozwojowych takiej pewności nie ma.
---------------------------------------------------------------------------------------
---------------------------------------------------------------------------------------
Tylko u nas, wSklepiku.pl, możesz nabyć gadżety z logotypem wpolityce.pl!
Polecamy!