Polska pięknieje, czyli o unijnych funduszach słów kilka
Jadąc przez Polskę samochodem nie trudno zauważyć jak wszystko zmienia się na lepsze. Powstają nowe fabryki, ekspresowe drogi, mosty, tunele i..., tak można by wyliczać w nieskończoność. Polska pięknieje, ludzie szybko się bogacą – a wszystko to dzięki europejskim funduszom. Tak wygląda nasz kraj widziany z perspektywy rządowej limuzyny. Niestety rzeczywistość nie jest już taka różowa. Poniżej krótka lista spraw, których fundusze strukturalne nie rozwiązały.
Bezrobocie. Ogromny strumień pieniędzy, te miliardy euro z Brukseli, o które tak dzielnie walczą nasi politycy nie przekładają się na rynek pracy. Wskaźnik bezrobocia nie chce spaść do jakiegoś normalnego poziomu. A przecież powstaje tyle nowych firm, pracodawcy nie raz ze świeczką w ręku szukają fachowców. Nic z tego – Polacy robią na złość statystkom i wolą być bezrobotni.
Bieda. Słaba kondycja rynku pracy przekłada się na ubóstwo Polaków i to nie tylko tych, którzy nie mają zatrudnienia. Sporo osób w obawie przed zwolnieniem wykonuje swoje obowiązki za głodowe pensje. Dlatego brakuje im często pieniędzy na podstawowe artykuły. Niskie wydatki gospodarstw domowych, to z kolei mniejszy popyt wewnętrzny, który hamuje wzrost gospodarczy. I tak powstaje błędne koło ubóstwa. Sytuację ratują nieco Ci, którzy wyjechali na Wyspy i przesyłają na konta swoich rodzin brytyjskie funty. Tylko co będzie, jak wszyscy wyjadą?
Polska A i B. Fundusze europejskie, przynajmniej w teorii, powinny wyrównywać różnicę pomiędzy regionami. Jak jest w praktyce? Niestety do tej pory nie udało się zniwelować dysproporcji. Istnieje wyraźny podział na Polskę bogatszą, która przyciąga inwestorów i tę biedniejszą, głównie kojarzoną ze ścianą wschodnią.
Infrastruktura. W naszym kraju mamy wiele wspaniałych odcinków dróg ekspresowych. Szkoda tylko, że są to odcinki, które nie stanowią jednolitego systemu drogowego. Pewnie jest to zamierzony cel naszych włodarzy. Dzięki temu, że oddawany jest do użytku kilku kilometrowy fragment jezdni, mają okazje do częstego pokazywania się w mediach. Społeczeństwo widzi, że coś się buduje i coś się dzieje. Jednak z drogami nie jest jeszcze najgorzej, czego niestety nie można powiedzieć o sytuacji na polskiej kolei. Tam dominuje inercja i marazm. Tylko od czasu do czasu kogoś zmienią w zarządach kolejowych spółek. Ale infrastruktura transportowa to jeszcze nie wszystko. Jeśli spojrzymy na kanalizację, to tu również nie ma się czym pochwalić. Choć od 2000 roku długość sieci kanalizacyjnej podwoiła się, to i tak 1/3 gospodarstw domowych nie jest do niej podłączonych. Fatalnie wygląda także rozwój internetu szerokopasmowego. Znajdujemy się pod tym względem w ogonie Europie. Do mizernego stanu infrastruktury należy dodać także przestarzałą sieć energetyczną.
Fundusze europejskie miały przybliżyć Polskę do nowoczesnego świata, ale niestety tak nie jest. Co jest tego powodem? Jak już informowała Podziemna TV, realny strumień pieniędzy z Brukseli nie jest wcale taki olbrzymi. Ponadto sporą część unijnych środków pochłaniają koszty obsługi. Do tego należy dodać zupełne nieprzygotowanie niektórych podmiotów do absorpcji funduszy, tak jak ma to miejsce w przypadku PKP, oraz ogólny bałagan w państwie.
-----------------------------------------------------------------------------------------------
-----------------------------------------------------------------------------------------------
Szukasz pomysłu na oryginalny prezent świąteczny?
Zajrzyj do naszego sklepu wSklepiku.pl!
Tylko tam możesz nabyć unikatowe gadżety z logotypem wPolityce.pl tj:
Zestaw toreb zakupowych wPolityce.pl
Gwarantujemy szybką realizację zamówień!
