Elektromobilność pozwala przełamać dominację koncernów motoryzacyjnych
Ursus chce mocno wejść w produkcję pojazdów elektrycznych. Już produkuje i sprzedaje autobusy elektryczne, a teraz jest na etapie uzyskiwania homologacji dla swojego elektrycznego auta dostawczego.
Decyzja, aby produkować elektryczne samochody dostawcze wynika z trendów światowych. Przykładem może być również ostatnio uchwalona ustawa o elektromobilności, która pozwala samorządom na pobieranie opłat od samochodów spalinowych za wjazd do centrów miast. Tymczasem tzw. logistyka ostatniej mili jest oparta na samochodach dostawczych napędzanych olejem napędowym, a wiec takich, które jako pierwsze znikną z miast. A mając kompetencję dzięki historii Fabryki Samochodów Ciężarowych w Lublinie zdecydowaliśmy się na rozwijanie projektu auta dostawczego, w pełni elektrycznego, o ładowności do 3,5 tony – powiedział Karol Zarajczyk, prezes Ursusa, w Wywiadzie Gospodarczym Telewizji wPolsce.pl.
Zdaniem Karola Zarajczyka, obecnie przed polskimi firmami wyłania się niepowtarzalna szansa, której nie miały od lat.
Przed polskimi przedsiębiorcami otworzyła się brama, aby wejść na rynek motoryzacyjny. Do tej pory panował syndykalizm koncernów motoryzacyjnych międzynarodowych, które doskonale znamy. One produkowały silniki spalinowe wyłącznie na własne potrzeby, nie chciały ich sprzedawać niezależnym producentom motoryzacyjnym. Dodatkowo koncerny te były chronione przez rządy krajów oraz przez Unię Europejską poprzez windowanie przepisów dotyczących norm emisji spalin. Było to robione właśnie po to, aby takim firmom jak Ursus uniemożliwić wejście na rynek motoryzacyjny. Skończyło się to aferą Volkswagena, bo wylobbowano normy, których same koncerny nie były w stanie wypełnić. Wyjście ze wsparciem rządu w takim momencie, kiedy możemy wejść na szeroki rynek, jest pomysłem genialnym – powiedział prezes Ursusa w rozmowie z Markiem Siudajem, redaktorem portalu wGospodarce.pl.
Co ciekawe, okazuje się, że w Polsce powstają praktycznie wszystkie podzespoły, konieczne do budowy samochodów elektrycznych.
Jest w Polsce 5 czy 6 firm, które mają w swojej ofercie silniki elektryczne. Mamy podpisaną umowę z jedną z najstarszych firm przesyłowych w Polsce, H. Cegielski-Poznań, która rozwija i wprowadza do produkcji silniki elektryczne. Zastosowane w nich rozwiązania należą do najnowocześniejszych na świecie pod względem efektywności energetycznej, a jednostki te mogą być skalowalne i używane zarówno do napędu aut osobowych, jak i aut dostawczych oraz autobusów czy nawet lokomotyw elektrycznych. Do tego dochodzą jeszcze baterie, które również są produkowane w Polsce. Na przykład autobusy Ursusa, które jeżdżą po Warszawie, są wyposażone w wytwarzane w Polsce baterie – powiedział Karol Zarajczyk.