Analizy

www.sxc.hu
www.sxc.hu

Są wsparcia, jest reakcja

źródło: ING Securities

  • Opublikowano: 17 marca 2014, 12:35

  • Powiększ tekst

Tabela wyników piątkowej sesji w niewielkim stopniu oddaje nastroje panujące na rynku w ostatnim dniu ubiegłego tygodnia. Indeks dużych spółek podlegał największym wahaniom i ostatecznie jako jedyny „wyszedł na plus”. Sztuka ta nie udała się natomiast barometrom segmentów małych i średnich spółek, choć ostateczne skala przeceny została wyraźne zredukowana w końcówce sesji.

WIG20 powyżej dołków ze stycznia br.

Początek piątkowej sesji był bardzo niekorzystny dla posiadaczy akcji. Warszawski parkiet kontynuował trwającą pięć dni dynamiczną przecenę dyskontując przede wszystkim czynniki zewnętrzne. Nowe negatywne impulsy pochodziły przede wszystkim z Wall Street, gdzie we czwartek doszło do sporej przeceny indeksów. Niekorzystny zwrot sytuacji dokonał się również na rynkach azjatyckich, po kolejnej porcji słabych danych z Chin. Siła nowych impulsów w połączeniu z nierozwiązaną wciąż kwestią sporu wobec Krymu wywołała znaczące spadki warszawskich indeksów na początku piątkowej sesji. Barometr największych spółek GPW w pierwszej godzinie handlu dodarł do poziomu 2.300 pkt., który stanowi górne ograniczenie ważnej strefy wsparcia w przedziale 2.280-2.300 pkt., po czym doszło do stopniowej poprawy nastrojów. O szczególnie pozytywnym akcencie możemy mówić w końcówce sesji, kiedy to na rynek dużych spółek napłynęły istotnej wartości zlecenia kupna. W najbliższej przyszłości można oczekiwać, iż GPW będzie próbowała przejść w fazę dłuższej konsolidacji. Nastroje są fatalne, jednak aktualne poziomy indeksów i istotna przecena wielu papierów, będzie kusiła część inwestorów do spekulacyjnego zajmowania pozycji. Dodatkowych emocji w tym tygodniu dostarczyć może z kolei fakt przypadającego na piątek 21 marca dnia rozliczenia marcowych instrumentów pochodnych.

Słabszy indeks WIG

Od początku roku rośnie relatywna słabość głównego indeksu naszej giełdy WIG wobec WIG20. Dysproporcję tą powodują gorsze nastroje na szerokim rynku i poszukiwanie płynności przed wszystkim przez OFE, co skutkuje fatalnym zachowaniem wielu kursów małych i średnich spółek. W piątek indeks WIG przełamał ważne wsparcie przy psychologicznej wartości 50,0 tys. pkt. Jak na razie popytowi nie udało się powrócić ponad ten poziom. W niedalekiej odległości, bo na poziomie 49,0 tys. pkt. znajduje się jednak główna linia trendu wzrostowego łączącą dołki z czerwca 2012 r. i czerwca 2013 r.

Spore zamieszanie wokół prognozy dywidendy KGHM

W piątek akcje miedziowego kombinatu pierwszy raz od ponad 20 miesięcy notowane były poniżej poziomu 100 zł. Kurs KGHM mocno rozczarował w całym ubiegłym tygodniu. Zamiast wpierania indeksu WIG20, podczas niedyspozycji banków, stał się dla niego dodatkowym ciężarem.  Skalę odbicia w drugiej połowie piątkowej sesji ograniczała informacja ze strony ministra skarbu Włodzimierza Karpińskiego, który poinformował, iż MSP przychyla się do rekomendacji zarządu KGHM w sprawie dywidendy za 2013 r. Ze względu na trudną sytuację na rynku miedzi, spółka może w tym roku wpłacić 1/3 ubiegłorocznego zysku, co oznaczałoby jedynie 5 zł na walor (za 2012 r. spółka wypłaciła 9,8 zł).

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych