Analizy

Fot.Fraqallo/sxc.hu
Fot.Fraqallo/sxc.hu

Rekordowy import ropy naftowej do Chin

źródło: Dorota Sierakowska, analityk Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A

  • Opublikowano: 8 maja 2014, 18:45

  • Powiększ tekst

Podczas środowej sesji na rynkach towarowych dominował kolor czerwony. Indeks CRB zanotował jednak jedynie niewielki spadek – o 0,09%. Przeceny na rynkach metali oraz większości towarów rolnych były bowiem równoważone przez zwyżkujące ceny ropy naftowej i produktów ropopochodnych.

Nieoczekiwany spadek zapasów ropy w USA

Wczorajszy wzrost notowań ropy naftowej był spowodowany przede wszystkim informacjami zawartymi w raporcie amerykańskiego Departamentu Energii (DoE). W środowej, cotygodniowej publikacji podano, że w minionym tygodniu zapasy ropy naftowej w USA spadły o 1,8 mln baryłek. Tym samym spadły one do poziomu 397,6 mln baryłek z osiągniętego wcześniej historycznego rekordu.

Duży udział w całościowej zniżce zapasów miał ich spadek w miejscowości Cushing, który wyniósł 1,4 mln baryłek. Tym samym, zapasy ropy naftowej w Cushing spadły do poziomu 24 mln baryłek, najniższego od 2008 r. Te wyliczenia nie były jednak niespodzianką, ponieważ zapasy ropy naftowej w Cushing spadają już od wielu tygodni. Zaskakujące były jednak dane o spadku zapasów ropy w rejonie Zatoki Meksykańskiej o 1,9 mln baryłek do poziomu 213 mln baryłek. W tym rejonie zapasy bowiem systematycznie rosły od paru miesięcy.

Dane Departamentu Energii tym samym potwierdziły wyliczenia zawarte we wtorkowym analogicznym raporcie Amerykańskiego Instytutu Paliw. W rezultacie, wczoraj cena ropy WTI wzrosła o niemal jeden procent. Zwyżkę notowań tego surowca zatrzymał jednak techniczny opór w okolicach 100,80 USD za baryłkę.

Dzisiaj rano po optymizmie na rynku ropy naftowej WTI nie ma już śladu. Cena tego surowca zniosła już połowę wczorajszego ruchu w górę. Wciąż jednak notowania ropy WTI pozostają powyżej 100 USD za baryłkę.

Import ropy do Chin największy w historii

Cena ropy naftowej dzisiaj rano spada pomimo dobrych danych dotyczących handlu zagranicznego, jakie napłynęły z Chin. Według chińskich służb celnych, w kwietniu Chiny importowały 27,88 mln ton ropy naftowej – to oznacza import 6,78 mln baryłek ropy dziennie. To znaczący wzrost – aż o 22,4% - w relacji do marca, kiedy to importowano jedynie 5,54 mln baryłek ropy dziennie.

Jednocześnie oznacza to, że w kwietniu import ropy naftowej do Chin był rekordowy – dane te są o 2,3% lepsze niż poprzedni rekord, wynoszący 6,63 mln baryłek dziennie. Te świetne kwietniowe dane wynikają prawdopodobnie z sezonowego wzrostu popytu na ropę naftową w Chinach, jak również z sygnałów uzupełniania zapasów tego surowca w Państwie Środka.

Wzrost importu miedzi do Chin

Dobre dane dotyczące chińskiego importu nie pomagają także kupującym na rynku miedzi. Wczoraj notowania tego surowca spadły o około 0,6%, a dzisiaj rano również znajdują się na niewielkim minusie.

Inwestorzy wydają się więc nie reagować na zwiększony sezonowy popyt na miedź w Chinach. Dzisiejsze dane również przeszły bez echa, mimo że prezentują się one dobrze: według służb celnych w Państwie Środka, w kwietniu import miedzi do Chin wzrósł o 7,2% w relacji do marca i wyniósł 450 tysięcy ton. Oznacza to wzrost aż o 52% w porównaniu z kwietniem 2013 roku. Inwestorzy na rynku miedzi pozostają jednak sceptyczni co do tych liczb – według informacji napływających z Chin, spora część tego popytu wynikała z zakupów miedzi przez chińskie Państwowe Biuro Rezerw, korzystające z utrzymujących się w kwietniu niskich cen miedzi na globalnym rynku. Zakupy te mają więc bardziej strategiczny charakter, nie są zaś odzwierciedleniem wyraźnego wzrostu popytu na miedź ze strony chińskiego przemysłu.

Powiązane tematy

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.