Analizy

Fot.sxc.hu
Fot.sxc.hu

USA wypychają OPEC z rynku ropy

źródło: Dorota Sierakowska, analityk Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.

  • Opublikowano: 11 lipca 2014, 11:02

  • 0
  • Powiększ tekst

Czwartek był kolejnym dniem spadku notowań indeksu CRB. Wartość tego agregatu zniżkowała o niemal pół procenta i zeszła poniżej 300 pkt. – do poziomu 299,70 pkt. Spadek ten wynikał przede wszystkim z kolejnej już przeceny towarów rolnych – mocno spadły przede wszystkim notowania kawy, ale wyraźne zniżki dotyczyły także cen zbóż.

Będzie trzecia z kolei tygodniowa zniżka cen ropy?

Tymczasem notowania ropy naftowej wczoraj wzrosły. W przypadku amerykańskiej ropy WTI oznaczało to odbicie w górę od technicznego wsparcia w okolicach 101,85 USD za baryłkę. Stronie popytowej pomogły wczorajsze dobre dane z amerykańskiego rynku pracy, jednak największy udział we wczorajszej zwyżce miały jednak kwestie związane z analizą techniczną.

Z fundamentalnego punktu widzenia, na rynku ropy naftowej wczoraj niewiele się zmieniło. Nadal inwestorzy śledzą uważnie sytuację w Iraku i Libii. Ten pierwszy kraj póki co pokazuje, że zawirowania polityczne na północy nie przekładają się na faktyczną podaż ropy naftowej. Zaś w Libii pojawiły się prognozy skokowego zwiększenia produkcji i eksportu ropy. Obie te kwestie obecnie wspierają sprzedających na rynku ropy.

W rezultacie, notowania tego surowca prawdopodobnie już po raz trzeci z kolei zakończą tydzień na minusie. Podczas gdy jeszcze w drugiej połowie czerwca cena ropy WTI oscylowała w okolicach nawet 107,50 USD za baryłkę, teraz nie przekracza 103 USD za baryłkę.

Kurczący się udział OPEC w globalnym rynku ropy

Wczoraj pojawił się także comiesięczny raport OPEC dotyczący rynku ropy. Organizacja ta po raz pierwszy w tym roku podała prognozy na 2015 rok. Według wyliczeń kartelu, w 2015 r. globalny popyt na ropę naftową wzrośnie o 1,21 mln baryłek dziennie. To więcej niż dla bieżącego roku, kiedy to popyt ma wzrosnąć o 1,13 mln baryłek.

Niemniej jednak, OPEC w coraz mniejszym stopniu korzysta z rosnącego popytu na ropę na świecie. W przyszłym roku popyt na ropę z kartelu OPEC ma wynieść średnio 29,37 mln baryłek dziennie, co oznacza spadek o 310 tys. baryłek względem bieżącego roku. To mniej niż kartel produkuje obecnie (29,70 mln baryłek ropy dziennie) i mniej niż ustalony limit wydobycia w OPEC (30 mln baryłek).

OPEC prognozuje także obfitą przyszłoroczną podaż ropy naftowej. Globalne wydobycie ma wzrosnąć o 1,31 mln baryłek, czyli bardziej niż popyt na ten surowiec. Wzrost podaży ma wynikać przede wszystkim z rosnącego wydobycia w USA: amerykańska produkcja ropy w przyszłym roku ma znaleźć się na poziomie 13,12 mln baryłek dziennie, co oznaczałoby wzrost o 880 tys. baryłek dziennie względem bieżącego roku i najwyższą wartość spośród wszystkich krajów nienależących do OPEC.

Dzisiaj analogiczny raport dotyczący globalnego popytu i podaży ropy ma przedstawić Międzynarodowa Agencja Energetyczna (IEA).

Powiązane tematy

Komentarze