Analizy

Syndrom bierności zawodowej dotyka także ludzi do 24. roku życia. / autor: Freepik
Syndrom bierności zawodowej dotyka także ludzi do 24. roku życia. / autor: Freepik

Ekonomiści się martwią. Przybywa ludzi biernych zawodowo

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 28 maja 2024, 22:54

    Aktualizacja: 28 maja 2024, 22:54

  • Powiększ tekst

Najnowsze badanie rynku pracy w Polsce ujawniło rzadkie i negatywne zjawisko – wzrost liczby biernych zawodowo. W pierwszym kwartale br. przybyło 87 tys. takich osób. Może to być wynik kilku negatywnych czynników. Co to zwiastuje?

Badanie BAEL autorstwa Głównego Urzędu Statystycznego, jest najszerszym i najbardziej renomowanym badaniem rynku pracy w Polsce przeprowadzanym przez administrację publiczną. Dlatego jego wyniki są zawsze pilnie śledzone przez ekonomistów. Podobnie jest teraz, po opublikowaniu najnowszych danych.

Oj, słabe te wyniki…

Analitycy zwracają uwagę na to, że w ciągu pierwszych trzech miesięcy br. liczba bezrobotnych liczona r/r wzrosła o 7,5 pkt proc. Z kolei liczba pracujących zmniejszyła się o 0,8 pkt. proc. r/r, co jest najwyższym spadkiem od trzeciego kwartału 2020 roku. Najbardziej dołuje rolnictwo – zatrudnienie w tym sektorze zmniejszyło się w ciągu roku o 113 tys. osób, podczas gdy w całej gospodarce ubyło 138 tys. miejsc pracy. Jednocześnie o 0,7 pkt proc. r/r wzrosła liczba biernych zawodowo – przybyło ich 87 tys.

Zjawisko rodem ze szczytu pandemii

Wzrost liczby nieaktywnych (w wieku 15-89 lat) jest bardzo nietypowym zjawiskiem. W ostatnich latach zaobserwowano je tylko kilkukrotnie, m.in. w szczycie pandemii – przekonują eksperci PKO BP. Zauważają, że roczny wzrost tego wskaźnika dotyczył zarówno osób w wieku poprodukcyjnym, jak i młodszych, tj. od 15. do 24. roku życia. Rodzi się strategiczne pytanie: co się dzieje? Odpowiedzi może być kilka.

Według analityków największego banku w Polsce może to być konsekwencja starzenia się społeczeństwa oraz ograniczonej aktywności wśród najmłodszych, witających się dopiero z rynkiem pracy. Ekonomiści zgadzają się, że analiza potwierdza pewne schłodzenie sytuacji na krajowym rynku pracy, jednak szybko dodają, że „jego kondycja pozostaje dobra na tle historycznym”.

Starzenie się kompetencji

Pokolenie 50+ dotyka zjawisko ograniczenia lub selektywności popytu na pracę. Innymi słowy, bardziej dojrzali pracownicy mogą napotykać na problemy ze znalezieniem pracy. I teraz najważniejsze pytanie brzmi, z czego to może wynikać? „Jest to niezwykle istotne zjawisko” – twierdzi Izabela Bień, dr nauk społecznych, specjalista ds. społecznych w Biurze Analiz Sejmowych. Już kilka miesięcy temu podnosiła ona aspekt starzenia się zasobów pracy w Polsce i mówiła o wyzwaniach, jakie w tym obszarze stoją przed przedsiębiorcami.

Pracodawcy rzadziej decydują się inwestować w rozwój i szkolenie starszych osób, stojąc na stanowisku, że podnoszenie kompetencji w tej sytuacji jest niezbyt opłacalną inwestycją. W efekcie różnica w kompetencjach młodszych i starszych osób jeszcze się zwiększa – szczególnie wtedy, gdy w grę wchodzą np. nowe technologie.

Źródło: GUS, Pekao BP, Santander

Oprac. GS

WYPEŁNIJ ANKIETĘ. Pomóż nam ulepszyć wGospodarce.pl!

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych