W kolejnych dniach oczekiwane jest osłabienie euro wobec dolara i złotego wobec obydwu tych walut
Sesję poniedziałkową na rynku głównej pary walutowej rozpoczęliśmy od lekkiej przeceny wspólnej waluty wobec dolara. Nominalnie kurs EUR/USD spadł poniżej 1,352 nie zmieniając jednak technicznego obrazu pary.
W tym samym czasie złoty również lekko tracił wobec głównych walut, jednak nominalnie kurs EUR/PLN nie przełamał zeszłotygodniowego szczytu (wyznaczonego po inf. o zestrzeleniu malezyjskiego samolotu pasażerskiego nad wschodnią Ukrainą) na poziomie 4,1564. Popołudniowa korekta sprowadziła obydwie pary walutowe w okolice zeszłotygodniowego zamknięcia. Do silniejszych zmian notowań na rynku nie prowokował zarówno wczorajszy kalendarz makroekonomiczny (w poniedziałek poznaliśmy jedynie dane dot. indeksu PPI dla Niemiec: w czerwcu zgodnie z oczekiwaniami na poziomie -0,7% r/r), jak też brak nowych czynników geopolitycznych.
Wsparciem dla dolara nadal pozostają więc oczekiwania, że Rezerwa Federalna może podwyższyć poziom stóp procentowych w połowie 2015 roku oraz utrzymująca się wysoka awersja do ryzyka w związku z sytuacją w Strefie Gazy (gdzie walki wciąż nie ustają) i na Ukrainie. Jak podał The Wall Street Journal od początku operacji militarnej zginęło już więcej żołnierzy niż w 2006 roku, kiedy to palestyńskie wybory parlamentarne niespodziewanie wygrał Hamas, rok później ogłaszając się legalnym rządem Autonomii Palestyńskiej.
Jednak dzisiaj na rynku walutowym możemy zobaczyć już większe zmiany. Państwa europejskie zapowiedziały możliwość nałożenia kolejnych sankcji na Rosję, zaś z USA napłyną dane o inflacji konsumenckiej i sprzedaży domów na rynku wtórnym. Jeżeli CPI wzrośnie powyżej majowych 2,1% r/r, będzie to kolejny czynnik wspierający jastrzębie działania FOMC i umacniający amerykańskiego dolara. Oczekiwany jest powrót kursu EUR/USD poniżej 1,35 za euro i dalszy marsz na południe. Słabsze euro i niepokojąca sytuacja geopolityczna wciąż będą zaś deprecjonująco oddziaływały na notowania złotego. W najbliższych dniach możemy zobaczyć kurs EUR/PLN w okolicach 4,17.
Joanna Bachert