
Złoto pod presją wielkiej polityki
Po raz kolejny złoto znajduje się w centrum globalnej uwagi. Tym razem za sprawą pogłębiającego się kryzysu płynności w USA, załamania relacji Trump-Musk, presji inflacyjnej w Iranie i spekulacji na temat możliwego powrotu luzowania ilościowego przez Fed. Wszystko to tworzy wyjątkowo sprzyjające warunki dla rynku metali szlachetnych.
Cena złota w ubiegłym tygodniu kształtowała się na poziomie około 3350 USD za uncję, a momentami przekraczała nawet 3400 USD. Zmienność pozostaje wysoka, co analitycy tłumaczą nie tylko realizacją zysków po kwietniowych rekordach, ale przede wszystkim napięciem geopolitycznym i pogarszającą się kondycją finansów publicznych USA.
Po ubiegłorocznych wzrostach przekraczających 45 proc., cena złota utrzymuje się na podwyższonym poziomie i analitycy przewidują kolejne rekordy w drugiej połowie 2025 roku. Jak ocenia ocenia Philip Newman z Metals Focus, “trudno sobie dziś wyobrazić scenariusz, który mógłby zatrzymać ten rynek byka”.
Prognozy na przyszłość również są jednoznacznie optymistyczne. JP Morgan zakłada, że złoto osiągnie 4000 dolarów za uncję w ciągu 12 miesięcy, a do 2029 roku złoto może wzrosnąć nawet do 6000 USD/oz, jeśli inwestorzy przeniosą zaledwie 0,5 proc. swoich aktywów do metali szlachetnych.
Srebro przebija 36 USD – to początek silver squeeze?
Choć uwaga inwestorów skupiona jest na złocie, nie można pominąć srebra, które właśnie przebiło poziom 36 USD za uncję. To najwięcej od 2012 roku, a do historycznego maksimum z 2011 r. (ok. 50 USD) brakuje coraz mniej. Eksperci wskazują, że metal korzysta ze wzrostu niepewności geopolitycznej oraz sygnałów o spowolnieniu gospodarczym w USA.
Napięcia wokół Chin, Bliskiego Wschodu i polityki monetarnej tworzą grunt pod dalsze wzrosty. Analitycy mówią o możliwym tzw. silver squeeze – sytuacji, w której popyt na srebro fizyczne gwałtownie przewyższy podaż, wywołując silne wzrosty cen. Już teraz zauważalne są rosnące niedobory i spadające rezerwy.
Czy Fed pójdzie w dodruk pieniądza?
Amerykańska Rezerwa Federalna stoi przed dylematem. Choć Donald Trump publicznie naciska na Jerome’a Powella, by ten „wreszcie zaczął działać” i obniżył stopy procentowe, Fed nadal nie zmienia kursu. Jednak zdaniem analityków, m.in. z mBanku, pierwsze cięcia mogą nadejść we wrześniu.
Najmocniejszym potencjalnym impulsem dla wzrostu cen złota byłby z kolei powrót przez Rezerwę Federalną do polityki luzowania ilościowego (QE). Taki scenariusz, który przewiduje Adrian Day - CEO Adrian Day Asset Management, oznaczałby osłabienie dolara i potencjalny supercykl wzrostowy na rynku złota.
Day twierdzi, że rynki ignorują zbliżający się kryzys płynności. Według niego, już od września Fed może zostać zmuszony do reaktywacji QE, by uratować płynność finansową rządu federalnego, ponieważ Skarbowi USA zacznie brakować środków na finansowanie wydatków. Na łamach Kitco ocenił, że „QE jest bardziej prawdopodobne niż obniżki stóp”.
W USA trwa polityczne show na linii Trump–Musk
W tle kryzysu płynnościowego toczy się równie dramatyczny konflikt polityczno-biznesowy. Elon Musk po nieudanej „misji oszczędnościowej” w administracji Donalda Trumpa (zamiast zapowiadanych 2 bln USD oszczędności – tylko 150 mld USD) publicznie i w burzliwych okolicznościach zerwał współpracę z prezydentem.
Ich spór dotyczy m.in. cięć w subsydiach dla branży elektromobilności i przyszłości NASA. Musk grozi ograniczeniem współpracy z państwem, a Trump odpowiada: „nie wiem, czy jeszcze jesteśmy przyjaciółmi”. Giełda zareagowała na konflikt natychmiast – akcje powiązanych z Muskiem spółek spadły nawet o 14 proc.
Iran: kraj, w którym złoto to więcej niż inwestycja
W roku podatkowym zakończonym w marcu Iran zaimportował oficjalnie 100 ton złota o wartości 8 mld USD. Eksperci sugerują, że faktyczne ilości mogą być nawet dwukrotnie większe. Przyczyny? Wysoka inflacja, obawy przed możliwą konfiskatą środków w bankach, a także napięcia geopolityczne związane z możliwym powrotem Donalda Trumpa do władzy.
To wszystko sprawia, że złoto staje się podstawowym środkiem ochrony majątku dla Irańczyków, którzy masowo przenoszą oszczędności w królewski kruszec i dolary. Nie trzymają jednak swoich aktywów w bankach, tylko chowają je w domach, nie dzieląc się informacjami na ten temat.
Złoto trafia do kraju głównie z Turcji i ZEA. Ceny złota liczone w rialach wzrosły o ponad 80 proc. w ciągu roku – znacznie więcej niż globalny benchmark (45 proc.). Co więcej, kraj dokonuje również transakcji rozliczanych złotem z Rosją, m.in. za dostawy dronów wykorzystywanych w wojnie w Ukrainie.
RPP robi pauzę. Obniżka stóp możliwa dopiero po wakacjach
Na rodzimym podwórku Rada Polityki Pieniężnej pozostawiła stopy procentowe bez zmian – po majowej obniżce o 0,50 pkt proc., obecnie stopa referencyjna wynosi 5,25 proc.. Prezes NBP Adam Glapiński zaznaczył, że decyzja z poprzedniego miesiąca nie oznacza rozpoczęcia cyklu łagodzenia polityki pieniężnej.
Jego zdaniem inflacja spada, ale nie na tyle, by uzasadnić szybką kontynuację cięć. Rynek wycenia kolejną możliwą obniżkę dopiero w lipcu lub wrześniu, ponieważ w sierpniu RPP nie obraduje. Brak kontynuacji obniżek może wpłynąć na złotówkę i decyzje inwestorów lokujących środki w złoto jako zabezpieczenie przed inflacją.
Metale szlachetne wchodzą w decydującą fazę trendu wzrostowego
Trwająca niepewność geopolityczna, perspektywa luzowania monetarnego i narastający kryzys płynności w USA tworzą idealne warunki do dalszych wzrostów cen złota i srebra. Analitycy są zgodni: druga połowa 2025 roku może przynieść nowe rekordy – zarówno psychologiczne, jak i fundamentalne.
Złoto zyskuje zatem coraz więcej zwolenników – nie tylko wśród banków centralnych i funduszy ETF, ale także indywidualnych inwestorów szukających stabilności w niepewnym świecie. W świetle prognoz o możliwym powrocie QE i rosnącym popycie globalnym, perspektywa 2025 r. rysuje się dla rynku metali szlachetnych wyjątkowo optymistycznie.
Michał Tekliński, ekspert rynku złota Goldsaver.pl, Grupa Goldenmark
»» Odwiedź wgospodarce.pl na GOOGLE NEWS, aby codziennie śledzić aktualne informacje
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.