Analizy

Fot.sxc.hu
Fot.sxc.hu

Drugi dzień spadków z rzędu, niepewność spółki PGNiG

źródło: Paweł Grubiak, członek zarządu, doradca inwestycyjny w Superfund TFI

  • Opublikowano: 10 września 2014, 18:23

  • Powiększ tekst

Dobra passa warszawskiej Giełdy Papierów Wartościowych musiała kiedyś się skończyć. Po wczorajszych pierwszych od siedmiu sesji spadkach, dziś indeksy nad Wisłą znów tracą. Najgorzej radziły sobie spółki energetyczno-paliwowe – wśród nich zaś warto zaznaczyć spadek kursu PGNiG w związku z doniesieniami o zmniejszeniu dostaw gazu.

Dziś nie mieliśmy do czynienia z publikacjami szczególnie ważnych danych makroekonomicznych. Warto odnotować odczyt produktu krajowego brutto Turcji za II kwartał. Tamtejsza gospodarka rosła w tempie 2,1% rok do roku. To znacznie mniej niż prognozowali ekonomiści – przewidywano, że PKB Turcji urośnie o 2,8% w ujęciu rocznym. Po ponad 1-procentowym wzroście w czerwcu, w lipcu produkcja przemysłowa rośnie we Francji o 0,2% w ujęciu miesięcznym. To jednak i tak lepiej od rynkowego konsensusu – prognozowano spadek na poziomie 0,4%.

Od początku sesji główny indeks giełdy przy Książęcej znajdował się poniżej wtorkowego zamknięcia. Gdy już nastąpił moment, kiedy WIG20 wyszedł na plus – pikujący PGNiG popsuł plany byków i pociągnął w dół indeks 20 największych spółek. Od godziny 12 stopniowo spadał, by na 20 minut przed końcem notowań obudziła się strona popytowa. WIG20 zamknął się dziś poziomem 2536 punktów, co oznacza spadek o 0,25%. WIG30 spadał dziś o 0,17%, a indeks szerokiego rynku WIG stracił jedyne 0,04%.

Około południa PGNiG ogłosił, że w ciągu ostatnich dwóch dni dostawy gazu z kierunku wschodniego zostały zmniejszone o kilkadziesiąt procent. Inwestorzy nie czekali na szczegółowe wyjaśnienia i ruszyli do wyprzedaży. Spółka, która jeszcze przed 12 zyskiwała 0,4%, w 30 minut zeszła do poziomu 4,95 złotych za akcję, czyli traciła niemal 1,2%. W późniejszej fazie sesji PGNiG wciąż tracił, jednak wzrostowa końcówka pozwoliła zatrzymać kurs właśnie na poziomie 4,95 zł. Wśród spółek indeksu blue chipów, na drugim biegunie był dziś KGHM. Po wczorajszym znaczącym spadku miedziowy potentat zyskiwał w środę 1,75%.

Z tendencją spadkową mieli dziś do czynienia nie tylko ci, którzy inwestują przy Książęcej. Czerwony kolor dominował na większości europejskich parkietów. Wzrostami – choć skromnymi – mogą się pochwalić jedynie Moskwa, Budapeszt i Amsterdam.

Jutrzejszy dzień będzie nieco bardziej obfity w publikacje danych z całego świata. Poznamy odczyty sierpniowej inflacji dla Chin, Niemiec, Francji i Węgier. A z kolei w piątek dowiemy się w jakiej kondycji jest europejski sektor przemysłowy – o godzinie 10 zostanie opublikowane zostaną dane o produkcji przemysłowej strefy euro w lipcu.

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych