Analizy

Fot.sxc.hu
Fot.sxc.hu

Indeksy pod presją podaży

źródło: Łukasz Banach, młodszy analityk X-Trade Brokers Dom Maklerski S.A.

  • Opublikowano: 16 października 2014, 11:04

  • Powiększ tekst

Główne indeksy w Europie zredukowały wzrosty z początku sesji. Na całym świecie dominuje pesymizm i nic nie wskazuje na to, że w najbliższych dniach może coś się zmienić.

Za oceanem bardzo słabe dane dotyczące sprzedaży detalicznej doprowadziły do wzmożonej aktywności sprzedających i indeksy w USA z godziny na godzinę zwiększały straty. Taką sytuację mieliśmy, aż do godziny 19 kiedy to po zejściu indeksu Dow Jones poniżej 16000 pkt. inwestorzy zaczęli kupować akcje. Mimo tego, że wszystkie indeksy za oceanem zakończyły środową sesję na sporych minusach, to ostatnie godziny handlu mogą dawać nadzieję, że popyt da jeszcze o sobie znać.

Z grona licznych hipotez próbujących wyjaśnić wczorajsze duże ruchy na Wall Street i na rynku długu w USA najbardziej prawdopodobna wydaje się ta związana z likwidacją dużych pozycji przez duże fundusze hedgingowe, które poniosły wczoraj potężne straty po informacjach, iż najprawdopodobniej nie dojdzie do fuzji dwóch gigantów z sektora ochrony zdrowia – Shire i AbbVie.

Wg. różnych nieoficjalnych doniesień fundusze hedgingowe w wyniku potężnych strat na akcjach Shire musiały zamknąć inne pozycje. Były to przede wszystkim długie pozycje na akcjach innych spółek w USA (stąd silna przecena na Wall Street) i krótkie pozycje na amerykańskich obligacjach (stąd też silny wzrost ich cen i spadek rentowności 10-latek do 1,86% w pewnym momencie).

W Warszawie po wzrostowym otwarciu notowania indeksu dwudziestu największych spółek pozostają na poziomie bliskim wczorajszego zamknięcia. Wśród komponentów indeksu najsilniej zyskują AssecoPol, PGNiG oraz TauronPE. Po przeciwnej stornie rynku znajdują się JSW, MBank oraz Kernel.

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych