Draghi w różowych okularach
Dobre wiadomości z Chin i strefy euro sprawiły, że „wspólna waluta” znalazła się w gronie walut najbardziej rosnących na wartości w ciągu ostatnich kilkudziesięciu godzin handlu.
Rynek pozytywnie zareagował na komentarze szefa EBC Mario Draghiego, który stwierdził na konferencji po posiedzeniu w sprawie stóp procentowych, że stopniowe ożywienie w strefie euro powinno zacząć się w drugiej połowie tego roku. Draghi dodatkowo oznajmił, że decyzja o pozostawieniu stóp procentowych bez zmian była jednomyślna. W rezultacie, kurs EUR/USD wzrósł z okolic 1,3110 dolara do 1,3256 dolara.
Na pozostawienie dotychczasowego kształtu polityki pieniężnej zdecydował się również Bank Anglii. Na pierwszym w 2013 roku posiedzeniu BoE nie zmienił wysokości stóp procentowych, pozostawiając główną z nich na rekordowo niskim poziomie 0,5%. Członkowie zespołu oznajmili także, że nie zmienią wartości programu skupu aktywów w ramach ilościowego łagodzenia polityki pieniężnej (QE), utrzymując go na dotychczasowym poziomie 375 mld GBP. Obie decyzje były zgodne z oczekiwaniami.
Dobre nastroje na rynku walutowym przeważały jednak już wcześniej, ponieważ inwestorów wprawiły optymistyczne dane z Chin. Warto zaznaczyć, że wzrost chińskiej nadwyżki handlowej do 31,6 mld USD w grudniu, wobec 19,6 mld USD odnotowanych w listopadzie i ostrożnych oczekiwaniach rynku na poziomie 19,7 mld USD jest rzeczywiście dużą pozytywną niespodzianką. Na uwagę zasługuje ponad 3-krotnie większa od zakładanej dynamika eksportu (14,1 proc. r/r), a także dwukrotnie wyższy import (6 proc. r/r).
Ponadto rynek czekał na aukcje długu Hiszpanii i Włoch, które wskazały na wyższy poziom zainteresowania papierami tych krajów. Dalszy spadek rentowności obligacji peryferyjnych krajów strefy euro okazał się również pozytywnym czynnikiem dla EUR. Na uwagę zasługuje rentowność 10-letnich obligacji Hiszpanii, która spadła do 4,904%, pierwszy raz od marca ubiegłego roku.
EUR/USD
Dynamiczny skok notowań eurodolara mocno nadwyrężył kondycję byków, dlatego kolejne godziny handlu powinny upłynąć w zdecydowanie spokojniejszej atmosferze. Tym bardziej, że kurs pary walutowej zbliżył się do ważnej strefy podażowej w okolicy 1,3300, co będzie kusić inwestorów do realizacji zysku. Niemniej, w dłuższym horyzoncie czasowym, pozytywne nastawienie do tego rynku powinno zostać zachowane. W praktyce oznaczać to może maksima sesyjne w rejonie 1,3300.
GBP/USD
Również okazale prezentuje się układ kresek na rynku GBP/USD, gdzie dominuje strona popytowa. Zważywszy jednak na dużą skalę bieżącego impulsu wzrostowego, inwestorzy mogą oczekiwać delikatnego cofnięcia notowań(max. do 1,6080). W szerszej perspektywie, stery znów powinny znaleźć się w rękach byków. Oczekiwanym manewrem będzie dalszy wzrost kursu do 1,6230.
USD/PLN
Ważne wsparcia zostały w ostatnim czasie przełamane na rynku USD/PLN. Świadczy to o tym, że presja podażowa jest duża i zmiana tej tendencji w najbliższych godzinach handlu będzie niezwykle trudna. W związku z tym, pojawienie się kolejnych minimów jest bardzo prawdopodobne. Obecnie celem niedźwiedzi jest 3,0550.
USD/CHF
Nowe minima mogą ukazać się również w przypadku pary USD/CHF. Silny impuls spadkowy ma szansę na poprawienie dotychczasowego rekordu. Celem niedźwiedzi powinno być wsparcie w okolicy 0,9080.