Analizy

Najdłuższa seria spadków na rynku złota od listopada

źródło: Robert Pietrzak, Departament Analiz Rynkowych HFT Brokers Dom Maklerski

  • Opublikowano: 20 maja 2016, 10:32

  • Powiększ tekst

Po zaskakująco dobrym początku roku dla złota, które w pierwszym kwartale podrożało o ponad 15%, głównie ze względu na wzrost globalnej awersji do ryzyka wynikający ze spowolnienia gospodarczego w Chinach, zadyszki amerykańskiej gospodarki, kolejnych problemów europejskich banków czy spadku cen surowców energetycznych do najniższych poziomów od lat, to jednak w ostatnim czasie ten optymistyczny nastrój na rynku złota został nieco popsuty.

W tym tygodniu kontrakt na złoto ponownie odnotowuje stratę, tym samym wielkimi krokami zmierzając w stronę serii trzech z rzędu tygodni spadków, która po raz ostatni była widziana w listopadzie ubiegłego roku. Wśród głównych czynników odpowiadających za wyprzedaż na rynku złota można wymienić Rezerwę Federalną, która w ostatnich dniach przedstawiła bardziej jastrzębie stanowisko wspierające aprecjację dolara amerykańskiego na szerokim rynku. Rozpoczęło się od publikacji protokołu z ostatniego posiedzenia komitetu FOMC, którego treść sygnalizuje prawdopodobieństwo kolejnej podwyżki stóp procentowych już w czerwcu lub lipcu, a więc znacznie szybciej od rynkowych oczekiwań wyznaczonych na podstawie notowań kontraktów FED Funds Futures. Następnie przyszła pora na wypowiedzi członków Komitetu ds. Operacji Otwartego Rynku, wśród których Jeffrey Lacker stwierdził, że cały czas widzi szanse na dokonanie jeszcze czterech podwyżek w tym roku, natomiast William Dudley uważa termin czerwca-lipca za optymalny do podjęcia decyzji o zwiększeniu kosztu pieniądza.

Silniejszy dolar i bliższa perspektywa kolejnych podwyżek stóp procentowych w Stanach Zjednoczonych wyhamowała popyt na złoto, doprowadzając notowania kontraktów w okolice poziomu 1250 USD za uncję, najniższego od ostatnich dni kwietnia. Aprecjacja amerykańskiej waluty negatywnie wpływa również na notowania pozostałych metali, wśród których miedź, pallad czy platyna od początku maja znajdują się pod wyraźną presją sprzedających.

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych