Co zrobi BoJ, czyli wydarzenie tygodnia dopiero przed nami
Tak, FED nie był wydarzeniem tego tygodnia, a będzie nim dopiero dziś w nocy Bank Japonii. To właśnie zapowiedzi działań tamtejszego rządu oraz banku centralnego są na tapecie inwestorów i sprawią, że dzisiejsza noc będzie bardzo gorąca.
Spoglądając na implikowaną tygodniową zmienność dla rynku opcji na parę walutową USDJPY widzimy, że notowania jena mogą ulec potężnym wahaniom, które mogą być porównywalne do tych, które obserwowaliśmy podczas referendum w sprawie Brexitu, a być może będą jeszcze większe?
Wszystko za sprawą bardzo rozdmuchanych oczekiwań rynku, który zaczął dyskontować działania rządu japońskiego już od 11 lipca po zwycięstwie byłego i obecnego premiera – Shinzo Abe. Już wtedy Abe zapowiedział pakiet stymulacyjny dla gospodarki, który ma wynieść finalnie 28 bilionów jenów, co ma zostać potwierdzone w przyszłym tygodniu.
Od tamtego momentu kurs pary USDJPY wzrósł do dziś do godziny 16:00 o ponad 4 proc., a w szczytowym momencie było to już blisko 7 proc. Z jeszcze większą euforią i radością zareagowali kupujący japońskie akcje, gdzie kontrakt na indeks Nikkei wzrósł o ponad 8 proc.
Co może zatem zrobić Bank Japonii i czego się obecnie oczekuje? Otóż najwięcej głosów pojawia się za zwiększeniem programu skupu aktywów (zwłaszcza tych ryzykownych) oraz za cięciem stopy procentowej do jeszcze bardziej ujemnego poziomu. Obecnie jest to -0,1 proc.
Zapowiada się zatem emocjonująca noc zarówno dla rynku walutowego, jak i dla rynku akcji, gdzie indeks Nikkei również powinien żywiołowo reagować na decyzje Banku Japonii.
Jakby tego było mało, to oprócz banku centralnego z Kraju Kwitnącej Wiśni pojawią się jeszcze dane dotyczące inflacji, stopy bezrobocia, produkcji przemysłowej oraz sprzedaży detalicznej. Do tego pojawi się raport BoJ odnośnie perspektyw dla japońskiej gospodarki, a to wszystko zostanie zwieńczone konferencją prasową szefa Banku Japonii.