Szala przychyla się na korzyść zwolenników Brexitu
To był kolejny słaby tydzień dla polskiej waluty. Tym razem czynnikiem wspomagającym wyprzedaż złotego okazały się napływające z Wielkiej Brytanii sondaże, wskazujące na przewagę zwolenników Brexitu.
Z powodu silnego sprzężenia polskiego eksportu z gospodarką brytyjską (2. najważniejszy kierunek po Niemcach i ponad 12 mld EUR obrotu w 2015 r.) złoty wyraźnie tracił.
Impet we wzrostach na EURPLN i USDPLN ma jednak podstawę także w ogólnej awersji do złotego. Najsłabsze notowania złotego obserwowaliśmy w czwartek (EURPLN - 4,45 PLN/EUR; USDPLN-3,995 PLN/USD).
Równolegle do zamieszania związanego z nadchodzącym referendum we Wielkiej Brytanii nadeszło sporo istotnych informacji zza Atlantyku. Pozytywne okazały się dane dotyczące sprzedaży detalicznej (0,5% m/m, V) czy wskaźnika przemysłowego, który wg FED z Filadelfii wyniósł 4,7 pkt. W środę opublikowano oświadczenie FOMC, które miało umiarkowanie gołębi wydźwięk. Pomimo iż konsensus jest ustalony na dwie podwyżki stóp procentowych, widać, że FED bacznie przygląda się sytuacji na Wyspach. Nie jest tajemnicą, że Zjednoczone Królestwo jest największym partnerem handlowym USA w Europie i jego wyjście z Unii zaszkodzi interesom Stanów Zjednoczonych, co dał jasno do zrozumienia w ostatnim czasie prezydent Obama wypowiadając się o umowach handlowych z krajami Europy. Referendum odbędzie się już w następny czwartek (23.06) a ostatnie sondaże wskazują na zwiększającą się motywację przeciwników statusu quo.