Czas na marcową podwyżkę
Rynki wydają się na dobre zakładać scenariusz podwyżki stóp przez FED już podczas marcowego posiedzenia. Nawet jeden z najbardziej gołębich członków FED, Lael Brainard zapowiedziała rychłą podwyżkę stóp. Brainard wskazała na potrzebę zacieśniania polityki monetarnej z uwagi na korzystne uwarunkowania na globalnych rynkach, a także na przyspieszającą amerykańską gospodarkę.
Brainard wskazała, że poprawa sytuacji w Chinach i w Europie daje FED większe pole manewru przy podejmowaniu decyzji o podwyżkach, a Rezerwa Federalna bliska jest osiągnięcia celu inflacyjnego. Dodatkowo drugi cel w postaci pełnego zatrudnienia został już osiągnięty. Podczas sesji Q&A Brainard stwierdziła, że FED na ten moment nie wie, jak będzie skala stymulacji fiskalnej. Ponadto zaznaczyła, że większe wydatki rządowe na początku będą najbardziej odczuwalne przez wzrost inflacji oraz wyższe stopy procentowe. Dolar jest więc dalej wspierany przez oczekiwania rynku na marcową podwyżkę - ruch w tym terminie jest wyceniony w 82 proc.. Przypomnijmy, że amerykańska waluta zaczęła się zdecydowanie umacniać po słowach ze strony Williama Dudleya, który opowiedział się za szybszym zacieśnianiem polityki monetarnej.
Na rynkach w dalszym ciągu widać euforię, zwłaszcza na amerykańskich rynkach akcji. Za nami już mocno wyczekiwane wystąpienie Donalda Trumpa przed obiema izbami Kongresu. Jego przemówienie jest odbierane pozytywnie, gdyż unikał on populistycznych stwierdzeń, tak często pojawiających się podczas ostatnich konferencji prasowych, a raczej skupiał się na kwestiach mogących łączyć Amerykanów. Trump również odniósł się do kwestii gospodarczych — tutaj usłyszeliśmy powtórzenie jego obietnic wyborczych. Pomimo braku nowych detali kontrakty na amerykańskie indeksy giełdowe znajdują się blisko swoich historycznych szczytów. Trump zapowiedział ogromne wypadki na infrastrukturę, potwierdził zamiary obniżenia podatku korporacyjnego. Na wzrosty indeksów w dużym stopniu wpłynął sektor finansowy, zwłaszcza rosnące wyceny banków, co jest reakcją na zwiększone oczekiwania co do podwyżek stóp. Dodatkowo otrzymaliśmy świetne dane z amerykańskiej gospodarki. Nastroje w przemyśle nie były tak dobre od dwóch lat, co również wskazuje na wyższe zyski spółek.
Złoty pozostaje stabilny, podobnie jak polski rynek długu. Świetne nastroje na giełdach sprzyjają notowaniom polskiej waluty. Wiele zależeć będzie od nadchodzących wydarzeń, w tym od kolejnych słów przedstawicieli FED oraz nadchodzących danych. Na razie polski rynek długu radzi sobie dobrze z perspektywami szybszych podwyżek stóp w USA, jednak w średnim terminie jest to oczywiście czynnik niesprzyjający polskim aktywom. O poranku EUR traci do PLN -0.1 proc. (4.28), USD umacnia się o 0.03 proc. (4.061), GBP traci -0.03 proc. (4.99), a CHF -0.15 proc. (4.062).