Analizy

Niezła końcówka tygodnia

źródło: Michał Dąbrowski Młodszy Analityk Rynków Finansowych XTB

  • Opublikowano: 10 marca 2017, 16:41

  • Powiększ tekst

Piątkowa sesja przyniosła długo wyczekiwane wzrosty na GPW. Niemniej ich skala znacząco zmalała przed końcem notowań. Optymizm na Wall Street wzbudził kolejny bardzo solidny raport z amerykańskiego rynku pracy, który wskazuje na przyspieszające ożywienie gospodarcze. Z kolei niemiecka giełda znalazła się pod presją informacji z wewnątrz EBC nt. możliwości podwyżek stóp.

Wydarzeniem dnia, jak nie całego tygodnia była publikacja danych z amerykańskiego rynku pracy za luty. Wzrost zatrudnienia w sektorze pozarolniczym o 235 tys. etatów co prawda nie pobił bardzo wysokich szacunków ADP, ale nawet najwięksi malkontenci nie powinni przyczepić się do danych, gdyż odnotowano wzrost zatrudnienia we wszystkich gałęziach gospodarki. Ponadto zgodnie z oczekiwaniami spadło bezrobocie - do poziomu 4,7% - i to pomimo wzrostu stopy partycypacji do 63,0%. Co więcej, odbiły zarobki - w ujęciu rocznym płace wzrosły o 2,8%. To oznacza, że FED podniesie stopy w marcu. Ponadto Rezerwa może także zakomunikować, że przy utrzymaniu obecnych tendencji w amerykańskiej gospodarce, jest skłonna do powtórzenia takiego ruchu w najbliższych miesiącach - rynek obecnie wycenia czerwcową podwyżkę na około 50%. Zwykle wyższe stopy procentowe są negatywnym czynnikiem dla rynków akcyjnych. Jednakże obecnie znajdują się one wciąż blisko historycznych minimów, dlatego też podwyżki nie powinny oznaczać kresu hossy na Wall Street. Co więcej, wyższy koszt pieniądza powinien przełożyć się na poprawę zyskowności banków, a tym samym na wyższe rynkowe wyceny. Po kilku kwadransach od startu notowań na Wall Street, S&P500 odbija o 0,14%, Nasdaq zyskuje ponad 0,20%. Z kolei Dow Jones oscyluje w okolicy wczorajszego zamknięcia.

W Europie liderem spadków jest niemiecki DAX, który traci około 0,2%. Pogorszenie nastrojów na parkiecie we Frankfurcie jest spowodowane przeciekami z Europejskiego Banku Centralnego. Według doniesień, w EBC miała miejsce dyskusja nt. możliwych podwyżek stóp przed zakończeniem programu QE. Chociaż rozmowy na ten temat są jak na razie bardzo teoretyczne, to mając na uwadze poprawę wskaźników z gospodarki strefy euro nasilają one spekulacje odnośnie ewentualnego ograniczenia luzowania przez EBC. W przypadku pozostałych europejskich parkietów mamy do czynienia ze wzrostami - francuski CAC40 odbija o 0,30%, a brytyjski FTSE100 o niemal 0,4%. W przypadku brytyjskiego parkietu warto zwrócić uwagę na notowania BP. Notowania tego koncernu paliwowego zyskiwały dziś niemal 4% po doniesieniach mówiących, że Exxon Mobil rozważa jego zakup.

W piątek w końcu doczekaliśmy się wyraźnych wzrostów na warszawskim parkiecie. Niemniej jednak wraz ze zbliżającym się końcem sesji ich skala została mocno ograniczona. WIG20 zyskał niemal 0,5%. Tym samym indeks blue chipów uciekł spod topora i ponownie powrócił ponad poziom 2200 pkt. Pozostałe benchmarki z GPW także notowały wzrosty - mWIG40 odbił o 0,67%, a sWIG80 o 1,19%. Natomiast cały WIG zyskał 0,57%. Lokomotywą wzrostów w indeksie WIG20 był Alior Bank (+6,09%). Prezes Banku, Wojciech Sobieraj, zapowiedział że bieżący rok będzie rekordowy, gdyż uda się osiągnąć zysk netto wyższy niż 360 mln PLN. Ponadto możliwe, że w 2020 roku dojdzie do wypłaty dywidendy. Ponadto bardzo dobrze radziły sobie walory Lotosu (+2,70%). Notowania koncernu naftowego poszybowały do góry po publikacji dobrych danych za luty. W ubiegłym miesiącu marża rafineryjna wzrosła do 7,68 USD za baryłkę, czyli o 1,56 USD więcej niż w analogicznym okresie sprzed roku. Co więcej, Hatoing Bank wydał dla spółki "rekomendację "kupuj" z ceną docelową na poziomie 64,80 PLN. Z kolei akcje KGHM-u (+0,51%) wzrosły wraz z drożejącymi cenami miedzi. Notowania tego metalu zyskują z uwagi na strajki w kopalniach w Ameryce Południowej i Indonezji.

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych