Złoty oddał część ostatnich zysków
We wtorek złoty zakończył dzień osłabieniem w relacji do dolara amerykańskiego i euro. Złotemu nie sprzyjało osłabienie pary EUR/USD, wczorajszy ruch w dół - w parze z głównymi walutami - wygląda też na odreagowanie po ostatnich, silnych wzrostach.
W kontekście wtorku warto wspomnieć o wypowiedzi jednego z członków Rady Polityki Pieniężnej. Uznawany za jastrzębia, Łukasz Hardt stwierdził, że w 2018 r. nie ma szans na podwyżkę stóp procentowych, co zdaje się ją jednoznacznie wykluczać. Zgodnie z jego słowami w 2019 r. scenariuszem bazowym jest utrzymanie stabilnych stóp procentowych, ale możliwy jest również wzrost kosztów pieniądza.
Dzisiejsze dane z krajowego rynku pracy zaskoczyły na plus. Dynamika płac jedynie nieznacznie spowolniła w porównaniu z poprzednim odczytem, co sugeruje, że sytuacja dla pracowników nadal jest bardzo dobra, jednocześnie potwierdzając, że narastająca różnica w popycie na pracę i podaży tego czynnika ma realne konsekwencje dla polskich firm. Dynamika zatrudnienia utrzymuje się na poziomie 3,7 proc. rocznie.
EUR
Kurs EUR/PLN we wtorek umocnił się o 0,2 proc., wahając się w widełkach 4,15 – 4,16. Europejska waluta traciła natomiast w parze z dolarem amerykańskim. Wczorajsze indeksy ZEW dla Niemiec mocno rozczarowały, co zdecydowanie nie wspierało euro. Dzisiejsze dane makro również nie są zbyt pozytywne. Rewizja inflacji pokazała, że dynamika cen w marcu wprawdzie wzrosła, jednak nie o 1,4 proc., jak szacowano wcześniej, a o 1,3 proc. rocznie. Niewielka zmiana in minus w bezpośrednim następstwie publikacji przełożyła się na lekkie osłabienie wspólnej waluty w relacji do dolara amerykańskiego.
GBP
Kurs GBP/PLN we wtorek osłabił się o 0,2 proc., wahając się w widełkach 4,80 – 4,83. Wczorajszy dzień przyniósł osłabienie brytyjskiej waluty, która traciła nie tylko w parze ze złotym, ale również w relacji do głównych walut. Słabość funta brytyjskiego można powiązać z mieszanymi danymi z brytyjskiej gospodarki, które pokazały (pozytywny i nieoczekiwany) spadek bezrobocia, natomiast jednocześnie - rozczarowującą stagnację wynagrodzeń z uwzględnieniem premii.
Dzisiejsze dane o dynamice cen w Wielkiej Brytanii mogą zadowolić brytyjskich konsumentów, ale rozczarowały analityków. Inflacja bazowa zamiast wzrosnąć spadła - wynosi obecnie 2,3 proc. i znajduje się jedynie nieco powyżej celu inflacyjnego. Inflacja CPI zamiast utrzymywać się na poziomie 2,7 proc. rocznie podążyła za inflacją bazową i również doświadczyła spadku - wynosi obecnie zaledwie 2,5 proc. w ujęciu rocznym. Oba wskaźniki obecnie znajdują się na najniższym poziomie od roku.
Bezpośrednia reakcja GBP na dane była zdecydowana i negatywna. Funt brytyjski osłabił się w relacji do głównych walut i złotego. Z uwagi na brak silnych wahań na przestrzeni ostatnich dni, dzisiejszy spadek kursu GBP/PLN jest wyraźnie widoczny nawet na wykresie miesięcznym. Funt jest obecnie o ok. 0,5 proc. tańszy niż o poranku. GBP traci, gdyż nieoczekiwane informacje o niższej inflacji mogą demotywować BoE w kwestii kolejnych podwyżek stóp procentowych, z których pierwsza zaplanowana jest na maj. Do podwyżki w maju prawdopodobnie dojdzie, jednak spadają szanse na drugi ruch w tym roku.
USD
Kurs USD/PLN we wtorek umocnił się o 0,3 proc., wahając się w widełkach 3,35 - 3,37. Wczorajsze dane makro z USA były pozytywne. Odnotowaliśmy wyraźny wzrost zezwoleń na budowę nieruchomości w marcu. Dynamika produkcji przemysłowej (w ujęciu miesięcznym) również przewyższyła oczekiwania. Ton wczorajszych przemówień członków FOMC był optymistyczny. Wyraźnie widać, że liczą oni, że inflacja trwale powróci do celu inflacyjnego, dobra sytuacja na rynku pracy będzie się utrzymywać, a stopy procentowe rosnąć - w tym kontekście nic się nie zmieniło.
Druga część dnia nie będzie zbyt obfita w istotne informacje z gospodarki USA. W związku z tym w dniu dzisiejszym warto będzie zwrócić uwagę przede wszystkim na kolejne przemówienia członków FOMC.