Sytuacja na Ukrainie nie szkodzi polskim aktywom
Sytuacja na Ukrainie istotnie nie szkodzi polskim aktywom. Z innych ważnych informacji rynkowych – inwestorzy czekają na głosowanie w brytyjskim parlamencie ws. porozumienia dot. Brexitu.
W poniedziałek na krajowym rynku było nieco nerwowo: polski WIG20 spadał w kontrze do rosnących indeksów akcji wiodących krajów strefy euro i krajów naszego regionu (Czech, Węgier). Lekko osłabił się również polski złoty. Częściowo (przynajmniej w przypadku rynku akcji) można było powiązać to z sytuacją za naszą wschodnią granicą, gdzie tego samego dnia ogłoszono 30-dniowy stan wojenny.
Zarówno wtorek, jak i środa, przynoszą jednak poprawę sytuacji polskich aktywów. Złoty pozostaje względnie stabilny, zyskują krajowe akcje, nieco silniejsze są również papiery dłużne. Rentowności 10-letnich obligacji Polski dziś rano spadły poniżej progu 3,15%, schodząc do najniższego poziomu w tym miesiącu.
SPOJRZENIE NA GŁÓWNE WALUTY
EUR Kurs EUR/PLN we wtorek zakończył dzień na niemal niezmienionym poziomie, wahając się w widełkach 4,29-4,30. Wtorek był dość mieszany dla euro, waluta zyskiwała w relacji do słabszego funta brytyjskiego, poddała się natomiast sile dolara amerykańskiego.
Włoska batalia z UE trwa. Wygląda na to, że optymizm dotyczący wprowadzenia przez populistów poprawek do budżetu odrzuconego przez KE mógł być przedwczesny – z Rzymu nie napłynęły bowiem żadne konkretne sygnały dotyczące działań zmierzających do ograniczenia potrzeb wydatkowych rządu. Z tego też powodu rentowności obligacji kraju przestały istotnie spadać. Są one jednak wyraźnie niższe od październikowych i listopadowych szczytów i obecnie znajdują się w okolicy poziomu 3,25%. Zgodnie z doniesieniami, UE ma rozpocząć uruchomianie Procedury Nadmiernego Deficytu wobec Włoch przed świętami, pełne wdrożenie potrwa jednak dłużej.
Dzisiejsze dane GfK o klimacie konsumpcyjnym w Niemczech w grudniu były zbliżone do oczekiwań – ostatnie wskaźniki znajdują się nieco niżej od tych notowanych kilka miesięcy temu. Jednak nadal znajdują się na bardzo wysokich poziomach, sugerujących, że konsumpcja może pozostać czynnikiem, przynajmniej w części, chroniącym niemiecką gospodarkę przed niekorzystnymi efektami zamieszania w globalnym handlu (należy jednak pamiętać, że to obosieczne ostrze, może bowiem również sprzyjać importowi, którego kontrybucja do PKB jest negatywna).
GBP Kurs GBP/PLN we wtorek spadł o 0,3%, wahając się w widełkach 4,83-4,86. Funt brytyjski zakończył wczorajszy dzień osłabieniem również w relacji do głównych walut. Brytyjskiej walucie w ostatnim czasie szkodziły informacje dotyczące Brexitu: krytyka ze strony prezydenta USA (który sugerował, że porozumienie handlowe USA-UK może być zagrożone), oraz partii DUP (koalicyjnej partii May), której członkowie wypowiadają się przeciwko porozumieniu z Unią Europejską w jego obecnej formie.
Wynik zaplanowanego na 11 grudnia głosowania w brytyjskim parlamencie nt. porozumienia ws. Brexitu nie jest wcale oczywisty. Obecnie szacuje się, że szanse na zaakceptowanie porozumienia to nieco mniej niż 50%. Rynek instrumentów pochodnych jednak zdaje się wyceniać nieco większe ryzyko odrzucenia porozumienia (ceny miesięcznych opcji pozwalających zarobić na spadkach pary GBPEUR są wyraźnie droższe niż odwrotnych opcji).
USD Kurs USD/PLN we wtorek wzrósł o 0,3%, wahając się w widełkach 3,78-3,81. Dolar amerykański zakończył ubiegły dzień umocnieniem również w parze z głównymi walutami.
Wtorek nie przyniósł zbyt wielu istotnych informacji z USA. Indeks nastrojów konsumentów Conference Board w listopadzie znalazł się w okolicy poziomu oczekiwanego przez konsensus i sugeruje utrzymanie bardzo dobrych nastrojów w konsumpcji. We wczorajszym przemówieniu Richard Clarida z FOMC w większości powtórzył swoją ostatnią wiadomość, sugerując, że Rezerwa Federalna może być bardziej ostrożna przy podejmowaniu decyzji dotyczących stóp procentowych w USA na tym etapie cyklu normalizacji polityki pieniężnej. Ciekawostką w kontekście działań FED są kolejne komentarze prezydenta USA, który zasugerował wczoraj, iż „nie jest on nawet w najmniejszym stopniu zadowolony” z [działań] prezesa Rezerwy Federalnej.
Środa przyniesie rewizję szacunku dynamiki PKB USA w III kwartale br. oraz dane z amerykańskiego rynku nieruchomości w październiku. Szczególną uwagę warto zwrócić jednak przede wszystkim na wieczorne przemówienie prezesa Rezerwy Federalnej.