Brexit pod znakiem zapytania, funt słabnie
Dziś uwaga inwestorów skupi się na Wielkiej Brytanii i Stanach Zjednoczonych. W centrum uwagi znajdzie się polityka oraz decyzje w kwestii polityki monetarnej.
Rynek obecnie jest dość nerwowy. Brytyjska waluta w parze ze złotym od początku tygodnia straciła 5 groszy, schodząc dziś poniżej psychologicznego poziomu 5 zł. Było to związane przede wszystkim z informacjami o tym, że trzecie głosowanie w brytyjskim parlamencie nad porozumieniem Theresy May, które miało odbyć się we wtorek, zostało zablokowane. Dziś na nerwowe zachowanie rynku wpływają z kolei wspomniane spekulacje dotyczące wydłużenia okresu przed Brexitem.
Zgodnie z doniesieniami z Downing Street, już dziś Theresa May powinna wnieść o „krótkie” wydłużenie procesu brexitowego. Zgodnie ze spekulacjami miałoby ono wynieść 9-12 miesięcy. Krótsze od oczekiwanego wydłużenie prawdopodobnie byłoby niekorzystne dla brytyjskiej waluty. Dlaczego? W praktyce wykluczałoby możliwość przeprowadzenia drugiego referendum, a mogłoby oznaczać kilka bezproduktywnych miesięcy negocjacji, które niekoniecznie zaowocowałyby akceptacją porozumienia z UE przez brytyjski parlament. Im dłuższy horyzont czasowy będzie zakładało wydłużenie procesu, tym – naszym zdaniem – lepiej dla funta. W przypadku realizacji scenariusza zakładającego ponad roczne odsunięcie Brexitu w czasie dość prawdopodobnym stałoby się również ponowne przeprowadzenie głosowania ws. członkostwa w UE.
EUR
Kurs EUR/PLN we wtorek spadł o 0,1 proc., wahając się w okolicy poziomu 4,29. Wczorajsze dane ZEW, opisujące sentyment ekonomiczny w strefie euro i Niemczech, zaskoczyły mocno na plus. Nadal sugerują, że nastroje w największej europejskiej gospodarce i we wspólnym bloku są dość minorowe, jednak dużo lepsze, niż w ostatnich miesiącach. Jest to bardzo pozytywny sygnał, sugerujący, że perspektywy europejskich gospodarek mogą nie rysować się w aż tak czarnych barwach, jak sugerowały dane z ostatnich miesięcy i ostatnia retoryka EBC.
GBP
Kurs GBP/PLN we wtorek zakończył dzień na niemal niezmienionym poziomie, wahając się w widełkach 5,00-5,02. Z informacji niedotyczących Brexitu warto wspomnieć o wczorajszych danych z brytyjskiego rynku pracy, które w ujęciu ogólnym zaskoczyły na plus. Liczba wniosków o zasiłki dla bezrobotnych w lutym wprawdzie wzrosła, jednak dynamika płac, wbrew oczekiwaniom, nie zwolniła a utrzymała się na wysokim (jak na rozwiniętą gospodarkę) poziomie 3,4 proc. w ujęciu rocznym.
Dzisiejsze dane o dynamice cen w lutym były dość mieszane: nieznacznie in minus zaskoczyła bazowa dynamika cen, niespodziewanie lekko wzrosła natomiast inflacja CPI. Wysoka dynamika płac powinna sprzyjać utrzymaniu wysokiego tempa wzrostu cen, który może skłonić Bank Anglii do podjęcia decyzji o zacieśnieniu polityki monetarnej w dalszej części roku. O ile oczywiście nie doświadczymy niemiłych niespodzianek związanych z Brexitem.
USD
Kurs USD/PLN we wtorek spadł o 0,3 proc., wahając się w widełkach 3,77-3,79. Wczorajsze dane z USA w ujęciu ogólnym były nieco słabsze od oczekiwań – w styczniu in minus zaskoczyła miesięczna dynamika zamówień fabryk. Odczyty miały jednak ograniczone znaczenie dla inwestorów.
Dużo ciekawszy od wczorajszego będzie dzisiejszy dzień. Wieczorem poznamy nowe projekcje Rezerwy Federalnej, których publikacji towarzyszyć będzie przemówienie prezesa Fed, Jerome’a Powella. Na czym warto się skupić? Przede wszystkim na nowych projekcjach gospodarczych Rezerwy Federalnej, a szczególnie na „dot plocie”, który prawdopodobnie ulegnie istotniej modyfikacji.
Jeszcze pod koniec roku decydenci spodziewali się ok. dwóch podwyżek stóp procentowych w bieżącym roku. Jednak uwzględniając brak istotnej presji inflacyjnej i wyhamowywanie amerykańskiej gospodarki prawdopodobnie obniżą oczekiwania, pytanie – jak bardzo? Rynek nie spodziewa się nawet jednej podwyżki stóp do końca roku, oczekiwania konsensusu sugerują jednak, że „dot plot” wskaże na jedną podwyżkę stóp procentowych w bieżącym roku.
Uwzględniając ostatnią retorykę członków FOMC, naszym zdaniem prawdopodobne jest jednak to, że „dot plot” może wskazać na zupełny brak podwyżek. Uwzględniając, że nie jest to w pełni zawarte w cenie dolara amerykańskiego, waluta prawdopodobnie doświadczyłaby osłabienia w przypadku takiego obrotu spraw.
W kontekście spotkania Rezerwy Federalnej warto będzie również zwrócić uwagę na wszelkie ewentualne sugestie w kwestii planów Rezerwy Federalnej dotyczących ogromnej sumy bilansowej, którą Fed redukował w ostatnich kwartałach poprzez wstrzymanie reinwestycji zapadających obligacji i MBS-ów. Ostatnia retoryka Fed sugerowała zastopowanie tego procesu, co można byłoby uznać za zwrot w stronę bardziej akomodatywnej polityki monetarnej.