Analizy

zakład produkcyjny / autor: Pixabay
zakład produkcyjny / autor: Pixabay

To był rok dynamicznej ekspansji

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 8 stycznia 2019, 11:53

  • Powiększ tekst

2018 w gospodarce, czyli „chwilo, trwaj” - ekonomiści PKO BP - w swojej analizie - podsumowują miniony rok.

2018 był w polskiej gospodarce okresem dynamicznej ekspansji.

Wyniki gospodarki zaskakiwały nawet największych optymistów. Przez pierwsze trzy kwartały roku (a ogółem przez bezprecedensowo długi okres 5 kwartałów) wzrost PKB w Polsce wynosił co najmniej 5,0 proc. r/r. Jego głównym motorem była konsumpcja, wspierana przez rosnące płace, rekordowo niskie bezrobocie i utrzymujący się optymizm konsumentów. W trakcie roku we wzroście gospodarczym zwiększał się wkład inwestycji, z nadal dużą rolą sektora publicznego.

Długi okres ekspansji gospodarczej nie spowodował narastania nierównowag makroekonomicznych: inflacja pozostała niska, sytuacja w bilansie płatniczym pozostała dobra i zmniejszyło się zadłużenie zagraniczne w relacji do PKB, a kondycja finansów publicznych była najlepsza w historii.

Rekordowa nadwyżka w budżecie centralnym utrzymywała się co najmniej do listopada, a wg naszych szacunków deficyt całego sektora finansów publicznych w całym 2018 mógł być rekordowo niski (0,2 proc. PKB). Wsparciem dla budżetu była sytuacja po stronie dochodów (wzrost wpływów głównie z podatków bezpośrednich) oraz utrzymanie w ryzach wydatków. Po stronie wydatkowej wyróżnia się wyraźnie mniejsza niż zaplanowano dotacja do FUS (o 11 mld PLN). Jest to efektem doskonałej sytuacji na rynku pracy, uszczelnienia systemu poboru składek oraz legalizacji pracy obcokrajowców (ponad 500 tys. cudzoziemców płacących składki w ZUS, por. wykres 6), które przejściowo zneutralizowały negatywne skutki obniżenia wieku emerytalnego.

Polska nadal przyciągała pracowników z zagranicy , chociaż ich liczba nie rosła tak szybko jak w 2017. Wzrost liczby zezwoleń na pracę i legalizacja zatrudnienia sugerują zmianę charakteru migracji na bardziej trwały.

Migracja była jednym z czynników, dzięki którym wzrost płac nie przyspieszał (ok. 7,0 proc. r/r przez większość roku), mimo rosnących problemów ze znalezieniem wykwalifikowanych pracowników. Stopa bezrobocia osiągnęła nowe, historyczne minimum: 3,6 proc. dla stopy BAEL w II kw. 2018 r. i 5,9 proc. dla stopy bezrobocia rejestrowanego (po odsezonowaniu) w okresie sierpień – listopad. Pod koniec roku nierównowaga między rosnącym popytem na pracę i ograniczoną podażą zaczęła się zmniejszać. Dane z sektora przedsiębiorstw wskazały na wyhamowanie wzrostu zatrudnienia, a bezrobocie BAEL wzrosło w III kw. 2018 r. do 3,8 proc.

Jedną z większych zagadek ubiegłego roku jest kształtowanie się inflacji bazowej, która mimo rosnących płac i dodatniej luki popytowej nie przekraczała 1,0 proc. r/r. Inflacja CPI ustabilizowała się poniżej celu banku centralnego (2,5 proc.), a w ostatnich miesiącach roku, przy coraz niższej dynamice cen żywności i paliw, spadła nawet poniżej dolnego ograniczenia wahań wokół celu inflacyjnego (1,5 proc.).

Słabość procesów inflacyjnych wspierała wyczekującą postawę Rady Polityki Pieniężnej i stabilizację stóp procentowych Narodowego Banku Polskiego na rekordowo niskim poziomie. RPP nie zapowiada zmian stóp w perspektywie co najmniej roku.

Wzrost cen certyfikatów emisji CO2 doprowadził do wzrostu hurtowych cen prądu, które jednak w 2018 nie miały (i również w 2019 nie powinny mieć) istotnego wpływu na koszt energii elektrycznej dla gospodarstw domowych, a tym samym na inflację.

W listopadzie 2018, po raz pierwszy od września 2014, indeks PMI obniżył się poniżej neutralnej granicy 50 pkt. (49,5 pkt.), sygnalizując osłabienie aktywności w sektorze przemysłowym. W grudniu spadek PMI pogłębił się do 47,6 pkt. W naszej ocenie indeks PMI, którego wskazania są dużo bardziej pesymistyczne od innych miar koniunktury dla krajowego sektora przemysłowego, może przeszacowywać skalę pogorszenia koniunktury. Co więcej, podobnie jak w 2014, nie musi się ono przełożyć na inne sektory gospodarki.

Pomimo słabnącego popytu z zagranicy i minięcia przez gospodarkę strefy euro cyklicznego szczytu, eksport z Polski nadal rósł, chociaż w wolniejszym tempie niż w 2017. Strukturalna nadwyżka na rachunku usług powiększyła się i po październiku (ostatnie dostępne dane) stanowiła 4,3 proc. PKB, równoważąc deficyt w rachunku dochodów (zyski firm z kapitałem zagranicznym oraz dochody z pracy nierezydentów) i powrót deficytu handlowego. W rezultacie rachunek bieżący był w całym roku nadal bliski zbilansowania.

Utrzymywanie dyscypliny fiskalnej oraz zrównoważony wzrost gospodarczy były głównymi przesłankami stojącymi za podwyższeniem ratingu Polski przez agencję S&P z poziomu BBB+ do A-

Polski rynek akcji uzyskał w ubiegłym roku status rynku rozwiniętego wg FTSE Russell.

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych