Analizy

www.sxc.hu
www.sxc.hu

Analiza rynku złota: Czy Fed zdecyduje się na scenariusz "małych kroków"?

źródło: Piotr Wojda – Mennica Wrocławska

  • Opublikowano: 19 sierpnia 2013, 18:09

  • Powiększ tekst

Kwota 20 miliardów dolarów, o którą Rezerwa Federalna miała pomniejszać obowiązujący program luzowania ilościowego, w świetle ostatnich wypowiedzi członków banku centralnego USA, wydaje się o wiele za duża. Rynki zorientowały się, że wychodzenie z QE3 będzie dużo wolniejsze od wcześniejszych oczekiwań. Zyskali na tym posiadacze złota - cena metalu wróciła już do poziomów z połowy czerwca. Uncja w minionym tygodniu podrożała niemal o pięć procent i obecnie kosztuje około 1370 dolarów.

Tym, co obecnie decyduje o wzroście wartości metalu, są spekulacje ekonomistów i wypowiedzi członków Rezerwy Federalnej na temat wychodzenia z QE3. Wbrew wcześniejszym oczekiwaniom, coraz bardziej prawdopodobny jest scenariusz małych kroków. Zgodnie z nim, Fed pomniejszałby miesięczny dodruk dolara o 10, maksymalnie 15 miliardów dolarów. To dobra wiadomość dla posiadaczy drogocennego metalu, bowiem wcześniej mówiono o zdecydowanie szybszym ograniczaniu. Pierwsze prognozy zakładały cięcia na poziomie nawet 20 miliardów dolarów.

Inwestujący w złoto muszą jednak w najbliższych dniach trzymać rękę na pulsie i śledzić każde pojawiające się komentarze, zwłaszcza ze strony banku centralnego. Obecnie pewne są bowiem dwie rzeczy. Po pierwsze, Rezerwa Federalna i tak - prędzej lub później - zakończy program QE3. Chciałabym, żeby QE3 było ograniczane w takiej skali, żeby program całkowicie dobiegł do końca w pierwszej połowie przyszłego roku - powiedziała Esther George, szefowa Rezerwy Federalnej w Kansas City i nie był to odosobniony głos w tej sprawie. Po drugie, co jednak ważniejsze, Fed zrobi wszystko, żeby zakończenie dodruku dolara odbiło się jak najmniejszym echem na światowych rynkach finansowych. Potwierdzenie tego scenariusza w nadchodzących dniach mogłoby zanegować ostatnie wzrosty cen złota.

Wystarczy sobie bowiem przypomnieć sytuację, jaka miała miejsce w czerwcu tego roku. Ben Bernanke na konferencji po posiedzeniu FOMC powiedział, że argumenty jastrzębich członków komitetu są coraz mocniejsze, prognozy makroekonomiczne sugerują znaczącą poprawę i w gruncie rzeczy bank jest coraz bliżej wyjścia z luzowania ilościowego. Na reakcję na te słowa nie trzeba było długo czekać. Wall Street zaliczyła spory spadek, a w ślad za giełdami w USA poszły najważniejsze rynki akcji na świecie.

Z czasem jednak sytuacja się stabilizowała, a do głosu dochodzili zwolennicy ekspansywnej polityki monetarnej z Fed. Sprawę ostatecznie rozwiązała publikacja minutes, z której wynikało, że FOMC tak naprawdę zupełne nie jest zgodny, jak szybko należy wychodzić  z QE3. Indeksy akcji po publikacji zapisków zareagowały wzrostami, a uncja złota w jeden dzień poszła w górę o około 30 dolarów. Rezerwa Federalna osiągnęła swój cel – z jednej strony umocniła inwestorów w przekonaniu, że koniec drukowania dolarów jest przesądzony, z drugiej zaś nie wywołała tym panicznej reakcji na rynkach kapitałowych.

Czy w nadchodzącym tygodniu będziemy mieli do czynienia z powtórką z rozrywki? Przekonamy się już w środę, bowiem Rezerwa Federalna zaplanowała wtedy publikację zapisków z wrześniowego posiedzenia FOMC. Wcześniej spekulowano, że to właśnie na nim bank centralny USA zdecyduje się na ograniczenie QE3. Światowi inwestorzy są jednak zdania, że minutes nie pokażą nic nowego, a złoto będzie kontynuowało wzrosty. Wynika tak z cotygodniowej ankiety Kitco, na którą powołuje się Forbes. Na 25 uczestników badania, aż 21 spodziewa się dalszej zwyżki. Odmiennego zdania jest zaledwie dwóch ankietowanych, pozostałych dwóch spodziewa się, że cena znacząco się nie zmieni.

Dobre nastroje wśród analityków to jednak nie tylko efekt przewidywań odnośnie polityki monetarnej USA. Ekonomiści wskazują również na rosnący coraz szybciej popyt na złoto w postaci monet, sztabek lub biżuterii. W drugim kwartale tego roku, sprzedaż wzrosła o 53 procent w porównaniu do analogicznego okresu roku ubiegłego, wynika z najnowszych danych World Gold Council. Wszystko wskazuje, że zainteresowanie złotem ze względu na jego niskie ceny będzie dalej rosło.

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych