Analizy

Technologiczna zimna wojna

Michał Stajniak starszy analityk rynków finansowych XTB

  • Opublikowano: 23 maja 2019, 16:21

    Aktualizacja: 23 maja 2019, 16:21

  • Powiększ tekst

Przedostatnia sesja na rynkach finansowych nie należy do najlepszych. Świat wciąż boi się skutków totalnej wojny handlowej pomiędzy Chinami oraz USA. Teoretycznie nie zawieszono negocjacji, ale w tym momencie zarówno jedna jak i druga strona raczej zwiększają różnego rodzaju restrykcje. Obecnie wydaje się, że przewagę w zimnej wojnie technologicznej mają Stany Zjednoczone, choć nikt nie powiedział, że całość zakończy się dla USA pozytywnie.

Stany Zjednoczone wypowiadają Chinom totalną zimna wojnę technologiczną. Gra toczy się przede wszystkim w stosunku do chińskiego giganta Huawei, którego działania zostały oskarżone o szpiegowanie Stanów Zjednoczonych czy nierespektowanie wartości intelektualnej. W tym momencie ze względu na zawiesznie współpracy przez Google, Huawei stracił możliwość pozyskiwania najnowszych wersji systemu Android na smartfony czy tablety. Zawieszenie współpracy z Intelem odbije się na dziale komputerowym chińskiej spółki.

Co więcej istnieje duże prawdopodobieństwo zawieszenia współpracy z Microsoftem. Kolejnym jednak kluczowym ciosem jest zawieszenie współpracy z ARM, która rozwija wiedzę dotyczącą procesorów na której bazuje większość firm technologicznych na świecie. Pomimo tego, że ARM jest firmą brytyjską, to jednak wiele rozwiązań zostało wymyślonych na terytorium Stanów Zjednoczonych, co powoduje, że ARM podlega sankcjom nałożonym przez amerykańską administrację.

To jednak nie koniec. Stany Zjednoczone chcą wprowadzenia chińskich firm zajmujących się technologiami dotyczącymi monitoringu na czarną listę, co dodatkowo ograniczy możliwość ich działania. To wszystko powoduje, że rynek wycofuje się z ryzykowniejszych aktywów. Pomimo tego, że amerykańskie firmy tracą relatywnie niewiele, to jednak potencjalne działania zwrotne mogą odbić się rykoszetem na wielu spółkach, na amerykańskiej gospodarce oraz na innych sojusznikach Stanów Zjednoczonych. Wobec tego na koniec tygodnia nie dziwi cofnięcie większości światowych indeksów.

Żeby było tego mało. Nie mamy zbyt dobrych informacji płynących z najważniejszych światowych gospodarek. Indeks PMI dla przemysłu z Japonii spada poniżej 50 punktów. W przypadku Niemiec pozostaje grubo poniżej 45 punktów, natomiast w Stanach Zjednoczonych indeks PMI dla przemysłu i dla usług spadają blisko granicznego poziomu 50 punktów. Oznacza to, że odbicie na przełomie I oraz II kwartału mogło być jedynie tymczasowe i obecne dane pokazują, że spowolnienie faktycznie ma miejsce.

Wczorajsze odbicie na indeksie WIG20 zostało dzisiaj niemal w pełni zneutralizowane. Zyskuje dzisiaj jedynie CD Projekt oraz nieznacznie PGE. Bardzo silnie zniżkują banki. Indeks WIG20 na niecałą godzinę przed końcem sesji traci 1,5% i znajduje się już wyraźnie poniżej 2200 punktów.

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych