Złoty kontynuuje wyprzedaż
Kurs EUR/PLN jest obecnie najwyższy od ponad trzech tygodni. Krajowa waluta w swej słabości nie jest jednak odosobniona - do euro w ostatnim czasie nawet mocniej traci forint węgierski. W przypadku polskiej waluty zmianę można traktować jak odreagowanie po ostatnim umocnieniu, można ją również powiązać ze zmianami na parze EUR/USD, która ostatnio spadła do poziomów notowanych niemal miesiąc temu.
Najbliższy tydzień przyniesie kilka interesujących informacji z Polski - jutro poznamy szacunek dynamiki PKB w III kwartale, z kolei w piątek opublikowany zostanie odczyt inflacji bazowej w październiku. Dane z kraju jednak nie powinny mieć zbyt dużego przełożenia na zachowanie złotego. Dużo ważniejsze najpewniej będą informacje z zewnątrz - szczególnie te dotyczące amerykańskiego protekcjonizmu w handlu.
SPOJRZENIE NA GŁÓWNE WALUTY
EUR Kurs EUR/PLN we wtorek wzrósł o 0,2%, wahając się w widełkach 4,27-4,28. Wczorajsze dane ZEW dla Niemiec i strefy euro w ujęciu ogólnym zaskoczyły na plus, pokazując poprawę sentymentu w listopadzie. Dane wskazują, że nastroje względem niedalekiej przyszłości wśród ankietowanych ekspertów nadal są pesymistyczne, jednak zauważalnie lepsze niż przez kilka ostatnich miesięcy. Dzisiejsze dane o produkcji przemysłowej w strefie euro we wrześniu również nastrajają pozytywnie. W ujęciu rocznym dynamika wprawdzie od blisko roku pozostaje ujemna, jednak w ostatnim miesiącu pomiarów wzrosła do najwyższego poziomu od maja.
GBP Kurs GBP/PLN we wtorek wzrósł o 0,4%, wahając się w widełkach 4,97-5,00. Wczorajsze dane z brytyjskiego rynku pracy rozczarowały. W okresie lipiec-wrzesień wprawdzie spadła stopa bezrobocia, spadek zatrudnienia i hamujący wzrost płac jednak nie nastrajają pozytywnie.
Dzisiejsze dane o inflacji w Wielkiej Brytanii w październiku rozczarowały. Inflacja bazowa wprawdzie zgodnie z oczekiwaniami utrzymała się na poziomie z poprzedniego miesiąca, jednak w październiku odnotowano spadek indeksu CPI do poziomu 1,5%, co oznacza, że znalazł się on najniżej od trzech lat. Reakcja funta brytyjskiego na dane nie była wyraźna, jednak słabsza inflacja może być niekorzystna dla waluty - spadek dynamiki cen może bowiem wzmacniać szanse na luzowanie polityki pieniężnej w Wielkiej Brytanii.
USD Kurs USD/PLN we wtorek wzrósł o 0,4%, wahając się w widełkach 3,87-3,89. Wczoraj rynek był w dobrych nastrojach, licząc, że przemówienie Donalda Trumpa może przynieść pozytywne informacje ws. dalszych kroków USA w kontekście relacji handlowych z innymi państwami. Nie poznaliśmy jednak żadnych szczegółów dotyczących potencjalnego częściowego porozumienia z Chinami ws. handlu ani informacji dotyczących wydłużenia okresu zwolnienia z ceł importu aut, na co liczą europejscy producenci. Trump zamiast tego mówił o “oszukiwaniu” USA przez Chiny, utrzymując stosunkowo agresywną retorykę. Brak konkretów w kwestii handlu nie został pozytywnie odebrane przez rynek.
Dzisiejsze dane o inflacji konsumenckiej w USA w październiku były mieszane - in minus zaskoczyła bazowa inflacja CPI. Okazała się ona być nieco niższa niż miesiąc wcześniej, nieznacznie wzrosła natomiast inflacja CPI. Dane nie są mocno różne od oczekiwań i póki co nie widać, żeby miały silny efekt na USD. Do końca dnia nie czekają nas już żadne kluczowe publikacje. Uwaga inwestorów najpewniej skupi się na przemówieniu przewodniczącego Rezerwy Federalnej.