Amerykański rynek pracy słabnie w grudniu
Piątkowa sesja rozpoczęła się w Europie od wzrostów, ale ich skala została szybko dość wyraźnie zredukowana, po czym rozpoczęło się wyczekiwanie na dane z amerykańskiego rynku pracy.
Główna liczba, spadek zatrudnienia o 140 tys. osób po raz pierwszy od kwietnia, okazała się wyraźnie gorsza niż konsensus (+60 tys.), niemal pół miliona miejsc pracy ubyło w sektorze „rozrywki, zakwaterowania i gastronomii”. Mimo to na poziomie 6,7% zatrzymała się stopa bezrobocia, a likwidacja niskopłatnych miejsc pracy spowodowało, że wzrost stawek godzinowych były wyraźnie wyższy od oczekiwań (0,8% m/m vs. konsensus 0,2% m/m). Zgodnie z tym, co pisaliśmy rano, słabsze dane nie wystarczyły, by poważnie zachwiać rynkiem. Pomijając wzrosty S&P500 o 0,6%, a NASDAQ o 1,0%, w okolicach szczytu dzień kończył się dla rentowności 10-letnich obligacji skarbowych, kwotowanych na poziomie niemal 1,12%. Ich główną ofiarą pozostają na razie notowania złota, które w piątek z nawiązką przekreśliło wzrosty z początku tygodnia, ale wyhamowanie trendu spadkowego dolara także staje się coraz bardziej ewidentne i jak to zwykle bywa, zbieżne ze zbyt długą kolejką do obstawiania pozycji krótkich. Wchodząc głębiej w zachowanie cen długu widać, że rynek zaczyna się obawiać, że Fed może zostać zmuszony do podwyżki stóp procentowych w 2022 r. To z pewnością nie jest scenariusz zdyskontowany obecnie przez akcje.
Główne indeksy europejskie zyskiwały od 0,2% (FTSE100, FTSE MiB) do 0,7% (CAC40), solidnie na tym tyle wygląda GPW. Wprawdzie WIG20 skorygował się o 0,1%, ale mWIG40 wzrósł o 1,3%, a sWIG80 o 0,7%. Stawkę w głównym indeksie zamykały CD Projekt i Allego, a czołówkę tworzyły banki, analogicznie było też w MWIG40, gdzie Millenium zyskało 8,9%, a mBank 6,5%. Udany debiut ma za sobą Answear.
Sentyment w Azji dziś słabnie, a kontrakty futures sugerują ryzyko spadku po otwarciu giełd w Europie, silniejszych w USA niż w UE. Demokraci pod przywództwem N. Pelosi mają podjąć próbę impeachmentu prezydenta Trumpa, pierwsze głosowania w tej sprawie mogą mieć miejsce już we wtorek. W Niemczech i Wielkiej Brytanii przywódcy apelują o stosowanie się do zasad współżycia, grożąc, że najbliższe tygodnie mogą być najgorszymi od początku pandemii, a systemy opieki medycznej w obu krajach są bliskie punktu krytycznego. Już za chwilę rozpocznie się także kolejny sezon wynikowy, a 12-letni wyprzedzający wskaźnik P/E wg Factset znalazł się na nowych szczytach (22,6) po rewizjach oczekiwań na Q4 i ten rok. Aktualnie można spodziewać się spadku zysków o 8,8% r/r w 4Q2020, co realnie oznacza, że za dobre uznana zostanie dynamika nieznacznie poniżej zera.
Kamil Cisowski
Dyrektor Analiz i Doradztwa Inwestycyjnego
Dom Inwestycyjny Xelion