Tydzień z PMI i członkami FED
Kolejny świąteczny tydzień przed nami, do środy na rynek nie będą napływały istotne dane makroekonomiczne, poza porcją danych z USA, ale już od czwartku czekają nas ważne wydarzenia zarówno w Europie, jak i Stanach Zjednoczonych. Czwartek przyniesie nam szereg odczytów grudniowych indeksów PMI ze Strefy Euro, Wielkiej Brytanii i USA. Od piątku do soboty przemawiać będą członkowie FED. Będą to pierwsze oficjalne wystąpienia po grudniowej decyzji FED, wcześniej przedstawiciele FOMC udzielali jedynie wywiadów w mediach.
Draghi widzi poprawę w Europie
W weekend prezes EBC stwierdził, że bank centralny strefy euro nie widzi potrzeby dalszej obniżki stóp procentowych w chwili obecnej. Zdaniem Draghiego, Europa nie wyszła jeszcze z kryzysu, ale są widoczne oznaki poprawy. Prezes EBC powiedział także, że Europie nie grozi deflacja i powtórka sytuacji z Japonii. Sytuacja w Europie faktycznie uległa znaczącej poprawie w drugiej połowie tego roku, zwłaszcza jeśli chodzi o nastroje w gospodarce. W czwartek otrzymamy całą porcję informacji dotyczących nastrojów w europejskich gospodarkach. Finalne odczyty grudniowych indeksów PMI zostaną opublikowane w Hiszpanii, Niemczech, Francji, Włoszech i całej Strefie. W Europie pozostały już tylko dwa kraje, które znajdują się poniżej granicy 50 pkt. – Francja i Hiszpania. O ile w Hiszpanii odczyty poprawiły się na przestrzeni roku, to Francja jest dużym rozczarowaniem i w dużej mierze jest zagrożeniem dla wzrostu gospodarczego w Europie. W kontekście Francji warto wspomnieć o tym, że francuski sąd najwyższy zaakceptował podatek dochodowy w wysokości 50% dla obywateli zarabiających ponad milion euro rocznie, co łącznie z pozostałymi składkami socjalnymi oznacza, że najbogatsi Francuzi będą oddawać trzy czwarte swoich dochodów w tym i następnym roku. Wracając do samych odczytów PMI to powinny one potwierdzić słowa Mario Draghiego, mówiące o widocznej poprawie (Niemcy, Włochy, cała Strefa) i ciągłych zagrożeniach (Francja i Hiszpania).
Dane z USA i wystąpienia członków FOMC
Już jutro poznamy pierwsze istotne dane w tym tygodniu. O godzinie 15:45 opublikowany zostanie odczyt Chicago PMI, zaś 15min później poznamy wartość indeksu Conference Board. Pierwszy indeks jest istotny ze względu na to, że struktura dystryktu Chicago, przypomina strukturę całej gospodarki Stanów Zjednoczonych i dzięki temu jest dobrą wartością prognostyczną dla odczytów dla całej gospodarki USA. Drugi indeks opisuje nastroje wśród konsumentów, odpowiadających za ponad trzy czwarte PKB USA. Odczyty będą finalne, ale warto zwrócić na nie uwagę. Piątek i sobota to cały szereg wystąpień członków FED. Będą to pierwsze oficjalne wystąpienia członków Komitetu po cięciu QE3, gdyż wcześniej pojedynczy członkowie udzielali jedynie wywiadów w mediach. Przemawiać będą: Ben Bernanke, Jeremy Stein, Charles Plosser, Narayana Kocherlakota, Jeffrey Lacker, William Dudley i Eric Rosengren. Jako, że kalendarium makroekonomiczne jest dość puste, to wystąpienia członków FED urastają do rangi najważniejszych wydarzeń tego tygodnia, mimo, że kluczowa decyzja FED już za nami.
Na wykresach:
Para EURUSD w ubiegłym tygodniu znalazła się na najwyższym poziomie od października 2011 roku, testując prawie okolice 1,3900.
W konsekwencji ostatnie szczyty obserwowane na tym rynku zostały naruszone, co spowodowało początkowo euforię zakupów euro, aby następnie cały rajd został równie szybko odwrócony. Po tak dynamicznych ruchach został jedynie znacznych rozmiarów górny cień świecy świadczący o zdecydowanej presji podaży (lub po prostu o realizacji zysków po zrealizowaniu zasięgu dla odwróconej formacji głowy z ramionami).
Z punktu widzenia Teorii Elliotta wciąż jest szansa na kolejną falę wzrostową czyli falę V. Wsparcie to 1,3624.
Złoto – w ostatnich dniach cena złota dotarła do oporu wyznaczone przez poprzednie minimum w rejonie 1217 USD. Miejsce to zostało wybronione i rynek wciąż ma szansę na zrealizowanie modelowego zasięgu dla formacji głowy z ramionami, który to zasięg znajduje się przy 1173 USD za uncję złotego kruszcu.
Tuż nad tym miejscem znajduje się jeszcze lokalne minimum oraz ekspansja 100% mierzona dla poprzedniej więcej struktury RGR (1180 USD).
Wydaje się, że tylko trwały powrót nad 1217 USD może zmienić układ sił na rynku.