Informacje

Granica Polski / autor: Fratria/Andrzej Skwarczyński
Granica Polski / autor: Fratria/Andrzej Skwarczyński

Frontex nic nie proponuje ws. granicy polsko-białoruskiej

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 23 września 2021, 16:50

  • 0
  • Powiększ tekst

Do szefa MSWiA nie wpłynęła jakakolwiek propozycja ze strony Fronteksu w sprawie granicy polsko-białoruskiej; działania na granicy są elementem wojny hybrydowej i musimy podejmować takie działania, aby nie pogorszyć sytuacji - podkreślił w czwartek rzecznik rządu Piotr Müller.

W czwartek w okolice granicy polsko-białoruskiej udała się m.in. działaczka humanitarna oraz założycielka i prezes Polskiej Akcji Humanitarnej, obecnie europosłanka Janina Ochojska. Politycy opozycji, w tym PO i Lewicy, apelują od kilku tygodni o wpuszczanie do Polski osób koczujących na granicy po stronie białoruskiej.

Rzecznik rządu pytany o wizytę Ochojskiej i apele opozycji podkreślił, że każda osoba, która znajdzie się na terytorium Polski, będzie miała zapewnioną wszelką pomoc, w tym medyczną.

Natomiast rolą Straży Granicznej jest, aby polskiej granicy nie przekraczały osoby nieuprawnione do przekroczenia tej granicy” - mówił Müller.

Jak dodał, wpuszczenie wszystkich chętnych oznaczałoby przekroczenie granicy w ciągu kilku dni przez nawet kilkanaście tysięcy ludzi w niekontrolowany sposób. Podkreślał przy tym, że rekomendacje KE i NATO nakładają obowiązek ochrony granic zewnętrznych UE przez Polskę.

Działania, które są podejmowane na granicy polsko-białoruskiej, litewsko-białoruskiej są elementem wojny hybrydowej i to jest oficjalne stanowisko Paktu Północnoatlantyckiego, więc musimy podejmować takie działania, żeby nie doprowadzić do pogorszenia sytuacji na granicy” - powiedział rzecznik rządu.

Müller dodał, że nawet osoby, które nielegalnie przekroczą granice, mogą liczyć na pomoc w Polsce, natomiast jeśli nie będą spełniały wymogów związanych m.in. z uzyskaniem azylu, czeka ich procedura związana z opuszczeniem terytorium Polski.

Pytany o zaangażowanie Fronteksu na granicy polsko-białoruskiej podkreślił, że celem unijnej agencji jest głównie wymiana informacji między krajami członkowskimi.

W praktyce Frontex wykonuje swoje działania lub wspólnie je koordynuje przy pomocy Straży Granicznych z krajów członkowskich UE” - podkreślił rzecznik rządu.

Jak zaznaczył Frontex nie może dosłownie wesprzeć działań na granicy, bo tę funkcję wykonują bezpośrednio pracownicy Straży Granicznej.

Nie mam takiej informacji, aby ze strony Fronteksu do ministra spraw wewnętrznych i administracji wpłynęła jakakolwiek propozycja wspomagania działań” - poinformował Müller.

Przekonywał również, że Polska radzi sobie z sytuacją na granicy dzięki działaniom funkcjonariuszy Straży Granicznej i Wojska Polskiego.

Od początku września Straż Graniczna odnotowała już prawie 4,5 tys. prób nielegalnego przekroczenia granicy Polski z Białorusią.

Od 2 września w przygranicznym pasie z Białorusią, czyli w części województw podlaskiego i lubelskiego, obowiązuje stan wyjątkowy. Obejmuje on 183 miejscowości. Został wprowadzony na 30 dni na mocy rozporządzenia prezydenta Andrzeja Dudy, wydanego na wniosek Rady Ministrów.

Przedstawiciele rządu uzasadniają konieczność wprowadzania stanu wyjątkowego sytuacją na granicy z Białorusią, gdzie reżim Alaksandra Łukaszenki prowadzi „wojnę hybrydową” oraz rosyjskimi ćwiczeniami wojskowymi Zapad, które rozpoczęły się 10 września.

Czytaj także: Co się dzieje, jeśli kraj UE nie płaci kar nałożonych decyzją TSUE?

PAP (autor: Mateusz Roszak, Edyta Roś)/gr

Powiązane tematy

Komentarze