Informacje

Zdjęcie ilustracyjne / autor: Pexels.com
Zdjęcie ilustracyjne / autor: Pexels.com

Wyprzedaż na rynku długu

Kamil Cisowski Dyrektor Zespołu Analiz i Doradztwa Inwestycyjnego Dom Inwestycyjny Xelion

  • Opublikowano: 19 października 2021, 08:34

  • 0
  • Powiększ tekst

Kolejny tydzień października rynki europejskie rozpoczynały pod presją podaży. Zachowanie surowców oraz komentarze szefa Banku Anglii, A. Bailey’a wzmacniały oczekiwania co do normalizacji polityki pieniężnej na świecie – większość skarbowego rynku długu, zarówno w Europie, jak i USA otwierała się z lukami w górę

O ile jednak w Wielkiej Brytanii i na większości rynków UE skala wzrostu rentowności raczej była korygowana w ciągu dnia, w Polsce 10-latki po raz pierwszy od 2019 r. naruszyły poziom 2,70%, co zawdzięczamy wyższym od oczekiwań odczytom inflacji bazowej – główny wskaźnik (z wyłączeniem cen żywności i energii) wzrósł z 3,9% r/r do 4,2% r/r. Od początku października rentowności obligacji 2-letnich wzrosły o ponad 110 pb, co jest niestety sygnałem kryzysu wiarygodności RPP i prezesa NBP, ale niespodzianki inflacyjne odbijają się bardzo poważnie na notowaniach długu w całym naszym regionie. 10-latki na Węgrzech zbliżają się do 4%, a w Rumunii do 5%. Wydaje nam się wyprzedaż nabiera nieco panicznego charakteru, co może przyspieszyć rewizję naszego negatywnego do tej pory nastawienia do obligacji skarbowych. Szczyty rentowności z pierwszej połowy 2019 r. (okolice 3%) wydają się potencjalnym punktem zwrotnym, który mógłby zostać zarysowany jeszcze w tym roku nawet pomimo faktu, że obecnie należy zapewne oczekiwać, że początek przyszłego przyniesie wzrost inflacji do 6,8-7,0% r/r.

Podczas gdy główne indeksy na kontynencie traciły od 0,42% (FTSE100) do 0,83% (FTSE MiB), WIG20 zyskał 0,24%, a mWIG40 nawet 0,69%. Minimalnie pod kreską (-0,05%) zamknął się jedynie sWIG80. Nawet pomimo swojej marginalnej wagi w głównym indeksie wzrostem o 8,60% JSW wniosło do niego drugą największą kontrybucję (za PZU). Uwagę przykuwały jednak także wydarzenia na drugim końcu tabeli – Mercator spadał 23,47% po słabych szacunkowych wynikach za 3Q2021. Świetne zachowanie średnik spółek to zasługa silnych wzrostów banków (Handlowych, Millenium, Aliora i mBanku), wspieranych m.in. przez najsilniejszy w indeksie Datawalk (+5,83%).

Pomimo początku sesji pod kreską, S&P500 wzrosło finalnie o 0,34%, a NASDAQ o 0,84%, dając podstawę do solidnych wzrostów w Azji i nadziei na odbicie w Europie na starcie dzisiejszego dnia. Apple ogłosiło nową linię MacBooków Pro opartych o własne procesory (rezygnacja z chipów Intela). Na dzisiejszą sesję wpływ będą miały m.in. wyniki Johnson&Johnson i Procter&Gamble, po zamknięciu raport poda Netflix. W ciągu dnia wypowiadać się będzie też kilku członków Fed, a główną stopę procentową z 1,65% do 1,80% podniesie zapewne Bank Węgier.

Kamil Cisowski Dyrektor Zespołu Analiz i Doradztwa Inwestycyjnego Dom Inwestycyjny Xelion

Powiązane tematy

Komentarze