Informacje

Migranci na granicy / autor: Materiały prasowe
Migranci na granicy / autor: Materiały prasowe

WIDEO. Powodem agresji migrantów może być alkohol

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 6 grudnia 2021, 18:20

  • 2
  • Powiększ tekst

Powodem agresji migrantów wobec polskich żołnierzy i funkcjonariuszy pełniących służbę na granicy polsko-białoruskiej może być spożycie alkoholu – podało w poniedziałek MON na Twitterze.

Na granicy polsko-białoruskiej wciąż dochodzi do prób nielegalnych przekroczeń, a migranci zachowują się agresywnie w stosunku do naszych żołnierzy i funkcjonariuszy. Zachowanie migrantów może być spowodowane spożywaniem alkoholu, który otrzymują od białoruskich służb – czytamy na Twitterze.

Informacja ta została zilustrowana materiałem wideo, na którym za zaporą z drutu żyletkowego, przy płonącym ognisku znajduje się kilku mężczyzn. Jeden z nich odkręca butelkę, nalewa z niej przezroczysty płyn do metalowego kubka i podaje innej osobie.

Od początku roku Straż Graniczna zanotowała już około 40 tys. prób nielegalnego przekroczenia granicy polsko-białoruskiej. W listopadzie było 8,9 tys. prób nielegalnego przekroczenia granicy, w grudniu 249, październiku 17,5 tys., wrześniu 7,7 tys., sierpniu 3,5 tys.

Od 2 września w związku z presją migracyjną w przygranicznym pasie z Białorusią obowiązywał stan wyjątkowy. Został on wprowadzony na 30 dni na mocy wydanego na wniosek Rady Ministrów rozporządzenia prezydenta Andrzeja Dudy. Sejm zgodził się na przedłużenie stanu wyjątkowego do 30 listopada.

Natomiast od 1 grudnia do 1 marca na mocy rozporządzenia ministra spraw wewnętrznych i administracji Mariusza Kamińskiego na terenie przy granicy z Białorusią obowiązuje zakaz przebywania. Obejmuje on 115 miejscowości województwa podlaskiego i 68 miejscowości województwa lubelskiego.

Wprowadzenie zakazu przebywania w strefie nadgranicznej umożliwia nowelizacja ustawy o ochronie granicy państwowej.

PAP/RO

CZYTAJ TEŻ: Nowy mocarstwowy plan Rosji. Zaczną od miast

Powiązane tematy

Komentarze