PKN Orlen podpisał umowę kredytową z EBI na 180 mln euro
Polski Koncern Naftowy Orlen podpisał z Europejskim Bankiem Inwestycyjnym umowę na kredyt w wysokości 180 mln euro. Pieniądze te płocki koncern ma przeznaczyć na realizację planów związanych z dekarbonizacją - poinformował EBI w piątkowym komunikacie
Dodano, że pieniądze z kredytu pomogą sfinansować nową działalność firmy w zakresie energii odnawialnej i biorafinerii oraz w obszarze badań i rozwoju (B+R).
Sprecyzowano, że finansowanie pomoże zrealizować trzy projekty: dwa z zakresu transformacji paliw odnawialnych i jeden z zakresu badań i rozwoju. Projekt B+R to rozwój w Płocku Centrum Badawczo-Rozwojowego w kierunku działań w zakresie rozwoju technologii dotyczących odnawialnych substancji chemicznych i biopaliw. Dzięki temu opracowywane zostaną nowe rozwiązania technologiczne wspierające długoterminowy plan dekarbonizacji spółki. Zbudowana zostanie także trwała przewaga konkurencyjna koncernu.
Transformacja energetyczna jest jednym z największych wyzwań stojących dziś przed Polską, a grupy energetyczne mogą wnieść tu znaczny wkład. Dlatego Europejski Bank Inwestycyjny z przyjemnością wspiera PKN Orlen w przejściu z paliw kopalnych na rozwiązania odnawialne - powiedziała cytowana w komunikacie wiceprezes EBI, Teresa Czerwińska.
Cieszę się również, że nasz bank może sfinansować rozwój centrum badawczo-rozwojowego firmy: inwestowanie w umiejętności i technologie pomoże PKN Orlen w umocnieniu długoterminowej konkurencyjności i pozycji rynkowej - dodała.
Europejski Bank Inwestycyjny (EBI) jest instytucją Unii Europejskiej należącą do jej państw członkowskich. Udostępnia długoterminowe finansowanie dla kluczowych inwestycji przyczyniających się do realizacji celów polityki UE. Bank finansuje projekty w czterech priorytetowych obszarach – infrastruktura, innowacje, klimat i środowisko, małe i średnie przedsiębiorstwa (MŚP). W 2020 r. Grupa EBI zapewniła w Polsce finansowanie projektów w wysokości 5,2 mld euro.
Czytaj też: Energetyka: Francja spróbuje przemówić Niemcom do rozsądku
PAP/mt