Przez wyższe ceny energii i gazu inflacja sięgnie 9 proc.
Banki są zgodne, że zapowiedziane przez Urząd Regulacji Energetyki podwyżki cen mediów, tj. energii i gazu spowodują w przyszłym roku wzrost inflacji – informuje portal Biznesalert.pl. Co istotne, wzrost taryf gazowych ma być jednak rozłożony w czasie na trzy lata, a wysokość inflacji złagodzi także tarcza antyinflacyjna
Jak wyjaśniał dziś PGNiG Obrót Detaliczny, wzrost cen gazu w taryfie na 2022 r. jest bezpośrednio związany z bezprecedensową i wyjątkowo trudną sytuacją na całym europejskim rynku, a przyczyną komplikacji jest agresywna polityka energetyczna Rosji.
Dzisiejsze decyzje URE oznaczają wzrost średniorocznej inflacji z 5,0 do 7,8-8,0 procent rok do roku w wariancie maksimum. Szczyt sięgnie 9,4 procent w kwietniu, a pod koniec 2022 roku inflacja wyniesie 5,3 procent rok do roku – czytamy na portalu Biznesalert.pl cytowane opinie analityków Banku PKO. Rozłożenie podwyżek cen gazu w czasie, pozwoli na przesunięcie części tego impulsu na kolejne lata.
Według przewidywań analityków mBanku, inflacja w przyszłym roku sięgnie 7,8 proc. Wskazują też, że hamujący wpływ na inflację będzie miała tarcza antyinflacyjna rządu i wprowadzona w jej ramach obniżka akcyzy i podatku VAT od energii i gazu. Ryzyko może jednak wzrosnąć przez efekty wtórne.
Gaz może stanieć po okresie zimowym, ale podwyżki energii będą trwałe prognozują specjaliści ING Banku Śląskiego. Średnia inflacja na przyszły rok skacze z 6,7 do 7,1-7,3 procent rok do roku, a szczyt nastąpi w pierwszym kwartale 2022 roku na poziomie ponad 9 procent – czytamy w opinii.
Czytaj też: PGNiG: Wzrost cen gazu efektem polityki UE i działań Rosji
biznesalert.pl/mt
