Informacje

Zdjęcie ilustracyjne / autor: Pixabay.com
Zdjęcie ilustracyjne / autor: Pixabay.com

Dlaczego lekarze odeszli z Rady Medycznej? Kulisy

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 17 stycznia 2022, 19:00

  • 4
  • Powiększ tekst

Dlaczego odeszli z Rady Medycznej? Prof. Robert Flisiak, jeden z 13 byłych już doradców, opowiedział Onetowi o kulisach decyzji lekarzy

„Nie, to akurat jedna czy dwie głupie wypowiedzi, które nie powinny mieć wpływu” - odparł gdy wspomniano o wypowiedzi kurator Barbary Nowak. Z kolei na antenie TVN24 profesor stwierdził, „tak naprawdę nie widać sensu istnienia Rady na tę chwilę”.

Prof. Robert Flisiak, opowiedział Onetowi o kulisach decyzji 13 lekarzy, którzy zrezygnowali (w tym i on sam) z zasiadania w Radzie Medycznej przy premierze.

Premier i zwłaszcza pan minister słuchali i rozmawiali z nami. Problem polega na tym, że oni, jako politycy mają uwarunkowania polityczne, zatem ich postępowanie jest jakąś wypadkową. Natomiast my nie mamy takich uwarunkowań, w związku z tym musimy postępować merytorycznie — mówił.

Lekarz wspomniał o sierpniowych dyskusjach przed rozpoczęciem roku szkolnego, dot. szczepień wśród nauczycieli i uczniów, które - jak to sam to ujął - „zostały zablokowane stwierdzeniem ministra edukacji, że nie będzie żadnej segregacji”

To był pierwszy sygnał, w którym kierunku to wszystko zmierza — powiedział.

Prof. Flisiak przypomniał, że pod koniec listopada byli już członkowie Rady Medycznej podpisali się pod apelem Polskiego Towarzystwa Epidemiologów i Lekarzy Chorób Zakaźnych, w którym z jednym z postulatów było ograniczenie dostępu osób niemających certyfikatu covidowego do miejsc publicznych w zamkniętych przestrzeniach.

Bo to, co zawarte jest w tym apelu, nie mogło przebić się, jako stanowisko rady. Już wtedy przedstawiliśmy cztery punkty walki z pandemią. Nikt nie był przeciw jedynie tacy, którzy się wstrzymali. Do tej pory właściwie nic z tego nie zostało zrealizowane — mówił.

Wola naszej decyzji narastała stopniowo, począwszy od września — opowiedział prof. Flisiak.

Były członek Rady Medycznej został również zapytany o to, czy za na ich decyzję wpłynęła wypowiedź małopolskiej kurator oświaty Barbary Nowak.

Nie, to akurat jedna czy dwie głupie wypowiedzi, które nie powinny mieć wpływu. Mnie osobiście ostatecznie przekonało i było kroplą przepełniającą czarę goryczy były wydarzenia z ostatniej komisji zdrowia. Jedyna ustawa, która w minimalnym stopniu cokolwiek by zmieniła, została storpedowana — odpowiedział.

Jeżeli przesuwa się o dwa tygodnie procedowanie z powodu poprawki zgłoszonej przez panią Siarkowską, to jest to straszne. Poprawki, która jest absurdalna i od razu powinna być odrzucona, jako niemerytoryczna i niezgodna ze stanem wiedzy. I przyjmuje to lekarz, który jest w randze wiceministra. Jeżeli okaże się, że ta poprawka zostanie uwzględniona, to praktycznie ustawę można wyrzucić do kosza — mówił dalej.

Ale okazuje się, że opinia politologa jest znacznie ważniejsza niż medyczna, naukowa, opinia medyczna wirusologów, immunologów — stwierdził z wyrzutem prof. Flisiak.

Czytaj też: Prezes Pfizera: covid-19 będzie krążył jeszcze przez wiele lat

KG/Onet, wPolityce

Powiązane tematy

Komentarze