Informacje

Możejki / autor: Fratria
Możejki / autor: Fratria

Produkty z rafinerii w Możejkach na Ukrainę dotrą alternatywną drogą

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 2 lutego 2022, 18:21

  • 0
  • Powiększ tekst

W związku z informacjami o planowanym przez Białoruś zamknięciu granicy z Litwą dla transportu kolejowego, produkty z rafinerii w Możejkach będą transportowane na Ukrainę drogą alternatywną - poinformował w środę PKN Orlen

W środę rzecznik prasowy MSZ Białorusi Anatol Hłaz poinformował, że zapadła decyzja o zakazie przewozów kolejowych z terytorium Litwy dla grupy towarów. To odpowiedź Mińska na wprowadzony przez Wilno zakaz tranzytu białoruskich nawozów potasowych. W styczniu litewskie koleje poinformowały Biełaruśkalij, producenta nawozów potasowych, o wstrzymaniu tranzytu od 1 lutego. Wcześniej rząd w Wilnie uznał kontrakt przewoźnika z białoruskim koncernem za „zagrożenie dla bezpieczeństwa narodowego”. Biełaruśkalij znalazł się na liście białoruskich przedsiębiorstw, objętych sankcjami USA.

Płocki koncern przekazał w środowym komunikacie, że w związku z informacjami o planowanym przez Białoruś zamknięciu granicy z Litwą dla transportu kolejowego, produkty z rafinerii w Możejkach (należącej do Orlenu) będą transportowane na Ukrainę drogą alternatywną.

Jest to możliwe dzięki konsekwentnie prowadzonym przez PKN Orlen inwestycjom mającym na celu zwiększenie i dywersyfikację możliwości logistycznych, w tym zapewnienie stabilności dostaw do klientów. Temu służył właśnie zakup przez Orlen Lietuva 100 proc. udziałów w litewskiej spółce Mockavos Terminalas. Obecna sytuacja za naszą wschodnią granicą, pokazuje, że podejmując decyzje biznesowe trzeba również mieć na uwadze bezpieczeństwo całego regionu. Dostawy paliw na Ukrainę są zabezpieczone - zapewnił prezes Orlenu Daniel Obajtek.

Spółka Orlen Lietuva z Grupy Orlen kupując litewską spółkę Mockavos Terminalas przejęła kontrolę nad jedynym kolejowym terminalem przeładunkowym przy granicy polsko-litewskiej w Mockavie. Jest on wykorzystywany do przeładunków produktów wytwarzanych w rafinerii w Możejkach, które później trafiają na polski oraz ukraiński rynek.

Dzięki tej podjętej z wyprzedzeniem decyzji Daniela Obajtka, prezesa zarządu PKN Orlen, dzisiejsze zapowiedzi o potencjalnym wstrzymaniu przewozu towarów na granicy litewsko-białoruskiej mają neutralny wpływ na działalność Grupy Orlen - podkreślono w komunikacie spółki.

Czytaj też: ORLEN zainwestuje w terminal gazu płynnego

PAP/KG

Powiązane tematy

Komentarze