PILNE
Ministerstwo Sportu i Turystyki dementuje kaczkę dziennikarską
Zaraz gdy pojawiły medialne kaczki dziennikarskie o nagrodach mających zostać przyznanych w Ministerstwie Sportu i Turystyki za Igrzyska w Pekinie, resort postanowił uciąć spekulacje wydając oświadczenie, w którym stanowczo takim pomysłom zaprzecza
Zakończone w niedzielę zimowe igrzyska w Pekinie to nieco niewdzięczny temat. Z jednej strony portale takie jak Interia oceniają je jako nieudane lub nawet jedne z najgorszych w historii. Z drugiej strony, gdyby nie patrzeć tylko na wynik medalowy, ale sportowe osiągnięcia, można chwalić polskich sportowców - wynikowo i per saldo były to czwarte najlepsze w historii igrzyska dla Polaków. Cóż, widać, że ciągle liczy się tylko „pudło”, albo nic. Pod względem medalowym, faktycznie, Polska ekipa wróciła z Chin z zaledwie jednym medalem - z brązowym medalem wraca nasz skoczek, Dawid Kubacki. Pod kątem medalowym to najsłabszy olimpijski występ „Biało-Czerwonych” w XXI wieku.
Dopóki zimowe igrzyska są jeszcze gorące, różnie próbuje się ten temat rozgrywać medialnie. Np. portal Onet podał ogromne kwoty, którymi nagradzani są medalowi olimpijczycy na świecie - choć nie wszędzie, bo np. w USA nagrody są zbliżone do kwot Polskich, choć oczywiście są w dolarach, a w Norwegii nie ma nagród pieniężnych za medale, co nie przeszkadza Norwegom świecić triumfów w sporcie. Oprócz zapisania się w historii olimpijskich zmagań, złoci medaliści w poszczególnych konkurencjach mogą również otrzymać ogromne gratyfikacje finansowe. Nagrody przyznawane są przez krajowe komitety olimpijskie, a niekiedy również przez rząd, po czym przytacza za Forbsem wyliczenia benefitów per kraj. W czołówce klasyfikacji znajdują się również Malezja (238 tys. dolarów), Włochy (201 tys. dolarów) czy Cypr (168 tys. dolarów) i Łotwa (159 tys. dolarów). Co ciekawe, w środku stawki są Amerykanie, którzy za złoto wypłacą swoim sportowcom 37,5 tys. dol. (…) Słowacja, która obiecuje około 56 tys. dol. za złoty medal w sporcie indywidualnym i średnio około 17 tys. dol. za każdego członka drużyny, która zdobyła złoty medal, przy czym zdjęcie główne w artykule przedstawia Piotra Kubackiego z podpisem: _Dla porównania Dawid Kubacki za brązowy medal otrzyma 50 tys. zł od Polskiego Komitetu Olimpijskiego_.
Ale pojawiły się też - bardziej plotki niż materiały prasowe - o tym, że w ministerstwie są plany przyznania sobie z tytułu tych igrzysk nagród. Reakcja resortu jest niemal natychmiastowa.
Oświadczenie ministerstwa
W odniesieniu do pojawiających się w przestrzeni medialnej nieprawdziwych informacji dotyczących przyznania przez Ministerstwo Sportu i Turystyki nagród w związku z XXIV Zimowymi Igrzyskami Olimpijskimi Pekin 2022 informujemy, że nagrody pieniężne dla zawodników sportu wyczynowego są przyznawane na podstawie art. 34 ustawy z dnia 25 czerwca 2010 r. o sporcie (Dz.U. z 2020 r. poz. 1133, z późn. zm.) oraz na podstawie Rozporządzenia Ministra Sportu w sprawie wyróżnień i nagród pieniężnych za wybitne osiągnięcia sportowe (Dz.U. z 2020 r. poz. 929 i 2407, zwane dalej: ,,Rozporządzeniem”). Zgodnie z § 6 ust. 1 pkt 1 Rozporządzenia nagroda może być przyznana za zajęcie w igrzyskach:
a) pierwszego miejsca - w wysokości do 80 500,00 zł,
b) drugiego miejsca - w wysokości do 57 500,00 zł,
c) trzeciego miejsca - w wysokości do 46 000,00 zł.
Jednocześnie informujemy, że Ministerstwo Sportu i Turystyki nie przyznało i nie planuje przyznania nagród pracownikom resortu w związku z zakończonymi igrzyskami.
mw
CZYTAJ TEŻ: Polska meblarską potęgą! Lepsze tylko Chiny
CZYTAJ TEŻ: Rosja przygotowuje „skrajnie brutalną” inwazję