INWAZJA NA UKRAINĘ
Rosjanie dopuszczają się zbrodni wojennej w Charkowie!
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski powiedział w poniedziałek, że ostrzał Charkowa przez wojska rosyjskie jest zbrodnią wojenną, którą powinien zająć się międzynarodowy trybunał karny. Mer miasta Ihor Terechow oświadczył, że atak na Charków to niszczenie narodu ukraińskiego.
„Dziś siły rosyjskie brutalnie ostrzelały Charków z artylerii rakietowej. Jest to oczywista zbrodnia wojenna. To spokojne miasto, spokojne dzielnice mieszkalne. Brak obiektów wojskowych. Dziesiątki relacji naocznych świadków dowodzą, że nie była to pojedyncza salwa, ale celowe zabijanie ludzi. To pogwałcenie wszystkich konwencji” – powiedział w poniedziałek wieczorem Zełenski w nagraniu wideo.
Dodał, że światowa społeczność nie wybaczy Rosji zabicia pokojowo usposobionych Ukraińców. „Tu jest Ukraina. Tu jest Europa. To jest 2022 rok. Zło uzbrojone w rakiety, bomby, artylerię trzeba natychmiast powstrzymać. Niszczyć ekonomicznie. Pokażmy, że ludzkość umie się bronić” - mówił ukraiński prezydent.
Z kolei mer Ihor Terechow powiedział, że to, co dzieje się w jego mieście, to wojna mająca na celu zniszczenie narodu ukraińskiego.
„Nikt w mieście Charków, nawet w koszmarze, nie mógł sobie wyobrazić, że rosyjskie wojska będą strzelać do cywilów w ich domach. To, co widzę na własne oczy, jest zbrodnią (popełnianą) na oczach całego świata” – napisał Terechow na Facebooku.
Dodał, że dostawa energii elektrycznej i wody została czasowo wstrzymana w niektórych częściach miasta. „Niektóre dzielnice są pozbawione prądu, więc są problemy z zaopatrzeniem w wodę i ogrzewaniem” – wyjaśnił.
Terechow podkreślił, że miejskie zakłady użyteczności publicznej robią wszystko, aby przywrócić działanie zniszczonych obiektów.
„Dziś Charków jest zjednoczony bardziej niż kiedykolwiek. W mieście nie ma obojętnych ludzi. Jesteśmy jedną pięścią, która zamierza wygrać” – podsumował Terechow.
PAP/ as/