Informacje

POTUS Joe Biden / autor: EPA/PAP
POTUS Joe Biden / autor: EPA/PAP

USA: Polska propozycja misji pokojowej w grze!

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 21 marca 2022, 22:01

    Aktualizacja: 21 marca 2022, 22:04

  • Powiększ tekst

Będziemy omawiać polską propozycję w sprawie misji pokojowej na Ukrainie - zapowiedziała w poniedziałek rzeczniczka Białego Domu Jen Psaki, odnosząc się do zaplanowanego na czwartek szczytu NATO z udziałem prezydenta USA Joe Bidena. Zaznaczyła jednak, że USA nie wyślą własnych wojsk na Ukrainę. Dodano, że dowody zbrodni wojennych Rosjan są jasne

Prezydent bardzo jasno zapowiedział, że nie wyślemy amerykańskich żołnierzy, by walczyć z rosyjskimi żołnierzami, i że to nie jest w naszym interesie. Ale będziemy nadal omawiać szereg pomysłów, w tym ten - powiedziała Psaki, w odpowiedzi na pytanie o zgłoszony przez Polskę pomysł wysłania pokojowej misji na Ukrainę. Jak dodała, „za kulisami toczy się szereg dyskusji”, oceniła jednak, że stanowisko USA w sprawie wysłania swoich żołnierzy na Ukrainie prawdopodobnie się nie zmieni.

Mówiąc o wizycie prezydenta Bidena w Polsce, Psaki zapowiedziała, że kwestia uchodźców będzie w niej kluczowa. Pytana, czy podróż przyniesie jakieś konkretne rezultaty, odpowiedziała twierdząco, choć odmówiła podania szczegółów.

(Rezultaty) zawsze są przy okazji takich wizyt. Wciąż jednak finalizujemy szczegóły podróży i konkretów dotyczących tego, co (prezydent Biden) będzie robił w Polsce. Oczywiście spotka się ze swoim odpowiednikiem i z pewnością podziękuje mu za wysiłki i pracę Polski, by przyjąć uchodźców i osiedlić ich tam w tym czasie - oznajmiła rzeczniczka. Więcej szczegółów ma zapowiedzieć we wtorek doradca ds. bezpieczeństwa narodowego Jake Sullivan.

Pentagon poinformował tymczasem, że Bidenowi towarzyszyć w Polsce będzie szef resortu obrony Lloyd Austin.

Pentagon: widzimy jasne dowody, że Rosjanie popełniają zbrodnie wojenne

Widzimy jasne dowody na to, że Rosjanie popełniają zbrodnie wojenne - powiedział w poniedziałek rzecznik Pentagonu John Kirby. Jak dodał, rosyjskie siły są wyraźnie sfrustrowane i nasilają bombardowanie miast z dystansu.

Z pewnością widzimy jasne dowody na to, że rosyjskie siły popełniają zbrodnie wojenne, i pomagamy zbierać na to dowody - powiedział Kirby podczas konferencji prasowej. Odmówił jednak jednoznacznej odpowiedzi na pytanie, jakie będą reperkusje tych zbrodni.

Rzecznik resortu obrony oznajmił, że Rosjanie w coraz większym stopniu opierają się na ostrzale miast z dystansu, co wynika z ich sfrustrowania faktem, że nie zdołali osiągnąć głównych celów swojej ofensywy, w tym zajęcia głównych miast. Jak dodał, wojska rosyjskie wciąż borykają się z problemami logistycznymi, w tym z brakiem żywności i paliwa, i mają problemy z komunikacją oraz dowodzeniem. Kirby ocenił też, że poszczególne rosyjskie oddziały sprawiają wrażenie, jakby działały osobno, i pokazują słabą integrację wojsk powietrznych i lądowych.

Przedstawiciel Pentagonu powiedział też, że USA wkrótce zaczną dostarczać Ukrainie sprzęt przewidziany w ogłoszonym w ubiegłym tygodniu pakiecie pomocy wojskowej wartej 800 mln dolarów, w tym drony.

PAP, mw

CZYTAJ TEŻ: Trendsetterzy. Bez polskich liderów mielibyśmy nowy appeasement w kartach historii

CZYTAJ TEŻ: Sankcje okazują się skuteczne. Kiedy Rosja zbankrutuje?

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych