Trzej bankierzy stanęli przed sądem pod zarzutem manipulowania LIBOR-em
Trzech byłych bankierów banku Barclays stanęło w środę przed sądem magistrackim z oskarżenia o udział w zmowie, mającej na celu manipulowanie kluczową dla globalnego rynku pieniężnego stopą Libor.
Libor jest dzienną stopą oprocentowania kredytu międzybankowego ustalaną przez korporację Thomson Reuters na podstawie danych dostarczanych przez banki zrzeszone w Brytyjskim Stowarzyszeniu Bankowości (BBA).
Stopa stosowana jest dla ustalenia oprocentowania krótkoterminowego kredytu międzybankowego w konkretnej walucie. Libor to jedna z dwóch najważniejszych stóp procentowych całego świata finansów.
W stan oskarżenia postawiono 58-letniego Petera Johnsona, 42-letniego Stylianosa Contogoulasa oraz 31-letniego Jonathana Mathew. Na rozprawie, która miała charakter techniczny, potwierdzili jedynie dane osobowe.
Według aktu oskarżenia przygotowanego przez urząd ds. ścigania malwersacji finansowych na dużą skalę i przestępstw korupcyjnych (Serious Fraud Office - SFO) bankierzy dopuścili się zarzucanych czynów między 1 czerwca 2001 r. a 31 sierpnia 2007 r. Sąd polecił im stawienie się w poniedziałek przed sądem Southwark. Odpowiadają z wolnej stopy.
To drugi proces w tej samej sprawie. W ub. r. SFO oskarżyło byłego pracownika Citigroup i UBS Toma Hayesa i dwóch byłych brokerów z firmy RM Martin: Terry'ego Farra i Jima Gilmoura.
W czerwcu 2012 r. Barclays jako pierwszy z banków przyznał, że brał udział w manipulowaniu Liborem. Bank uiścił grzywnę w wysokości 450 mln USD amerykańskim i brytyjskim władzom nadzoru finansowego.
Od tego czasu ukarano również banki UBS i RBS odpowiednio na 1 mld USD oraz 615 mln USD.
(PAP)