Informacje

Adam Glapiński w drodze na posiedzenie komisji sejmowej / autor: PAP
Adam Glapiński w drodze na posiedzenie komisji sejmowej / autor: PAP

Bielewicz: prezes NBP zasłużył na "szóstkę"

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 13 kwietnia 2022, 15:02

    Aktualizacja: 13 kwietnia 2022, 15:10

  • Powiększ tekst

To właśnie te trudne czasy pandemii i wojny szczególnie nobilitują profesora i predysponują do pełnienia funkcji prezesa NBP drugiej kadencji tj. przez kolejne 6 lat, bowiem, mało kto wie, że banki centralne stworzono właśnie na trudne czasy: wojny, kryzysu czy zarazy – powiedział Jerzy Bielewicz, były doradca Goldman Sachs i Royal Bank of Canada w rozmowie z portalem wPolityce.pl.

Zdał egzamin na „6”-tkę jako prezes NBP w trudnych czasach pandemii i wojny. Prezes kierował się przede wszystkim swoją wiedzą ekonomiczną i szerokim doświadczeniem, ale też bieżącymi danymi z rynków finansowych, na których opierał decyzje zarząd NBP. Sprawdził się także jako przewodniczący RPP, zarówno kierując jej pracami jak też przedstawiając w jej imieniu co miesięczne stanowisko i decyzje o stopach procentowych. „Jastrząb na czele jastrzębi” jak określił jedno z ostatnich posiedzeń RPP i decyzję o podwyżce stóp procentowych – trudno znaleźć bardziej obrazowe i medialne określenie, by jasno i bezpośrednio przekazać „rynkom” intencje Rady i NBP – powiedział Jerzy Bielewicz, finansista, absolwent IP Business School na Uniwersytecie Western Ontario, były doradca Goldman Sachs i Royal Bank of Canada w rozmowie z portalem wPolityce.pl.

Jego zdaniem „to właśnie te trudne czasy pandemii i wojny szczególnie nobilitują profesora i predysponują do pełnienia funkcji prezesa NBP drugiej kadencji tj. kolejne 6 lat, bowiem, mało kto wie, że banki centralne stworzono właśnie na trudne czasy: wojny, kryzysu czy zarazy.

Chodziło o to, by wspomagać państwo, przedsiębiorców i obywateli w finansowaniu potrzeb w okolicznościach bezpośredniego zagrożenia, napięć międzynarodowych czy zewnętrznej zapaści gospodarczej. I właśnie tak czynił Adam Glapiński i NBP, wprowadzając skup obligacji Skarbu Państwa i Banku Gospodarstwa Krajowego, co umożliwiło ochronę przedsiębiorstw w czasie pandemii Covid-19, a tym samym zachowanie miejsc pracy – powiedział Jerzy Bielewicz.

W trakcie kadencji Adama Glapińskiego PKB w Polsce wzrósł o 23 proc., pomimo że polska gospodarka w tym okresie musiała się zmierzyć z globalnym kryzysem pandemicznym. W tym samym czasie PKB w strefie euro wzrósł o jedynie 7 proc. (3-krotnie mniej). Dzięki polityce NBP Polska przeszła łagodnie przez globalny kryzys pandemiczny. W reakcji na kryzys NBP m.in. obniżył stopy procentowe i rozpoczął skup aktywów, co umożliwiło działania fiskalne wspierające gospodarkę, zapewniając jednocześnie niski koszt dla podatników. W IV kw. 2021 r. PKB w Polsce był już aż o 4,9 proc. wyższy niż przed pandemią, podczas gdy wiele gospodarek (np. Niemcy, Włochy, Hiszpania, Czechy) nawet nie osiągnęło jeszcze przed-pandemicznego poziomu. A przecież szybki rozwój gospodarczy Polski w latach 2016-2021 pozwolił na wyraźną poprawę sytuacji finansowej polskich rodzin - stwierdził Jerzy Bielewicz.

wPolityce.pl/RO

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych