Kiedy inflacja wróci do celu NBP? Opinia ekspertów
„Lepka inflacja bazowa”, widoczna zwłaszcza w usługach oraz utrzymujący się silny wzrost płac ograniczą zakres i tempo powrotu inflacji do poziomu 2,5 proc. – ocenili ekonomiści z Goldman Sachs w komentarzu do środowych danych GUS.
Ceny towarów i usług konsumpcyjnych w maju 2023 r. wzrosły rdr o 13,0 proc., a w porównaniu z poprzednim miesiącem utrzymały się na tym samym poziomie - podał w środę w szacunku flash Główny Urząd Statystyczny.
Jak wskazali ekonomiści z Goldman Sachs, inflacja zasadnicza na poziomie 13,0 proc. rdr była wynikiem niższym niż konsensus rynkowy (13,4 proc.) oraz szacunki GS (13,2 proc.). W ich opinii, spadek wynikał zarówno z czynników bazowych jak i niebazowych. Wskazali na spadek dynamiki inflacji cen żywności (o 0,8 pp. do 18,9 proc. rdr ), a inflacja cen paliw transportowych spadła o 9,4 pp. do -9,5 proc. rdr. Zwrócili także uwagę na spadek cen energii elektrycznej, gazu i innych paliw o 3,1 pp. do 20,4 proc. rdr., głównie z powodu efektów bazy.
Zdaniem ekonomistów GS, „lepka inflacja bazowa”, widoczna zwłaszcza w usługach oraz utrzymujący się silny wzrost płac ograniczą zakres i tempo powrotu inflacji do celu NBP na poziomie 2,5 proc. +/- 1 pp. Z uwagi na to prognozują „przedłużające się przekroczenie celu inflacyjnego w Polsce”.
Zgodnie z szacunkami Banku, inflacja bazowa była niższa w porównaniu z poprzednimi miesiącami. Eksperci zaznaczyli jednak, że celem oceny źródeł niższej inflacji bazowej należy poczekać na szczegółowe dane.
Czytaj też: Co dalej z polską gospodarką? Prognozy analityków
Czytaj też: Ile płacimy za mieszkania na rynku wtórnym? Najnowszy raport
PAP/kp